Nakaz zapłaty traci moc, a komornik dalej egzekwuje.

Co ma zrobić dłużnik ?

 

Pamiętam, jak do sekretariatu przyszła, a właściwie wpadła, Pani która wykrzyczała, że komornik siedzi jej na rachunku bankowym, chociaż jest niewinna. Jak tylko się uspokoiła, udało się ustalić, że w jej sprawie, w której była pozwaną, już dawno oddalono powództwo. Skoro wygrała proces, to jak to możliwe, że ma zajęty rachunek ?


Szkodliwy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym

Okazało się, że zanim wygrała sprawę, to najpierw wydany został nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, któremu z kolei nadano klauzulę wykonalności, co dało możliwość prowadzenia egzekucji m.in. z wynagrodzenia za pracę.


Jak to możliwe ?

Zdarza się, że takiemu nakazowi zapłaty nadaje się klauzulę wykonalności, pomimo tego, iż nakaz został doręczony na nieprawidłowy adres dłużnika. W oparciu o taki tytuł wykonawczy wierzyciel, za pośrednictwem komornika, może prowadzić egzekucję świadczenia wynikającego z tego nakazu zapłaty. Wówczas dłużnik, zawiadomiony przez komornika o wszczęciu egzekucji, udaje się do sądu z informacją, że nakaz zapłaty został nieprawidłowo doręczony, tj. na adres pod którym nie mieszka np. od 6 lat. Dobrze, jeśli jednocześnie wnosi sprzeciw od nakazu zapłaty oraz domaga się prawidłowego doręczenia nakazu zapłaty na właściwy adres zamieszkania.

Czy to faktycznie wystarczy do tego, aby komornik zaprzestał prowadzenia egzekucji ? Okazuje się, że nie zawsze, o czym przekonała się Pani z sekretariatu, której ściągano wynagrodzenie nawet po tym, jak wygrała proces.

 

Doręczenie nakazu zapłaty

Opisany przypadek nie jest wcale odosobniony. Warto podkreślić, że chodzi dokładnie o sytuację, gdy nakaz zapłaty został wydany w postępowaniu upominawczym, a nie nakazowym. Adres zamieszkania pozwanego podaje powód. Może się zdarzyć, że wskazany przez niego adres zamieszkania pozwanego nie jest już aktualny. Cała złość spada na sąd, o czym świadczą pisma składane do akt sprawy. Muszę jednak wyjaśnić, że procedura rządzi się pewnymi prawami. Chodzi o to, że sąd doręczna np. nakaz zapłaty na adres podany przez powoda. Wcześniej sąd zwykle sprawdza, czy adres zamieszkania pozwanego zgadza się z jego Peselem.

Niestety często jest tak, że mieszkańcy, potencjalni pozwani, nie aktualizują swojego adresu zamieszkania w urzędzie miasta. Konsekwencją tego jest to, że nakaz zapłaty, wysłany na adres podany przez powoda, który jednocześnie jest zgodny z danymi adresowymi podanymi w ewidencji, traktowany jest jako doręczony prawidłowo. Wtedy listonosz potwierdza na przesyłce sądowej, że adresat nie odebrał kierowanej do niego przesyłki. Listonosz czyni na kopercie znaną adnotację: "Adresata nie zastano. Zwrot przesyłki - nie podjęto w terminie". Jest to sygnał dla sądu, że adres był prawidłowy, tylko adresat nie odebrał przesyłki sądowej.

Wtedy nakaz zapłaty staje się prawomocny. To zobowiązuje sąd - na wiosek strony powodowej - nadać klauzulę wykonalności na taki nakaz zapłaty, tzn. nakazuje potwierdzić, iż nakaz jest prawomocny (tj. nie służy od niego środek zaskarżenia) i może być skierowany do egzekucji za pośrednictwem komornika.


Nakaz zapłaty traci moc 

Po czasie okazuje się jednak, że nakaz nie został doręczony prawidłowo. Zdarza się, że dowiadujemy się o tym dopiero od dłużnika, który z kolei został zawiadomiony przez komornika o wszczęciu egzekucji. Wówczas zszokowany dłużnik dowiaduje się o tym, że ktoś przeciwko niemu prowadzi egzekucję na podstawie jakiegoś tytułu wykonawczego, tzn. na podstawie nakazu zapłaty, którego nigdy nie widział, i po uprzednim nadaniu klauzuli wykonalności, którą widzi po raz pierwszy. 

Reakcja bardziej rozgarniętego dłużnika jest taka, że składa sprzeciw od nakazu zapłaty i jednocześnie wnosi o prawidłowe doręczenie nakazu zapłaty na aktualny jego adres zamieszkania. Jeśli okaże się, że faktycznie dłużnik nie mieszkał pod adres, na który doręczono pierwotnie nakaz zapłaty, to nie pozostaje nic innego, jak ponownie doręczyć jemu nakaz zapłaty i uznać, że sprzeciw od tego nakazu zapłaty - przy założeniu, że sprzeciw nie zawierał braków formalnych - został wniesiony prawidłowo. Wtedy, co wynika z przepisu prawa, wydany nakaz zapłaty traci moc. 

Warto jeszcze raz podkreślić, że skuteczne wniesienie sprzeciwu powoduje, iż nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym, traci moc. Trzeba też stanowczo podkreślić, że nakaz taki traci moc z urzędu, z mocy samego prawa. Nie ma potrzeby wydawania w tym względzie żadnej decyzji. Nie trzeba nic robić. Jakie to ma znaczenie dla ewentualnie toczącego się już postępowania komorniczego ? 

Tutaj chyba pojawia się pewien zgrzyt. Zdarza się bowiem, że przychodzą do sądu pozwani, którzy twierdzą, że pomimo tego, iż nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym stracił mocy na skutek wniesienia sprzeciwu, to i tak komornik nadal prowadzi egzekucję. Co w takiej sytuacji począć ?


Umorzenie postępowania egzekucyjnego

Uważam, że w opisanej sytuacji komornik z urzędu powinien co najmniej powstrzymać się od prowadzenia egzekucji, jeśli dłużnik poinformuje jego o zaistniałej sytuacji. Wynika to stąd, że przepisy prawa przewidują, iż w sytuacji gdy nakaz zapłaty stracił moc, to egzekucja polega umorzeniu. 

Warto tutaj przytoczyć przepis art. 825. pkt 2 k.p.c. który stanowi, że:
"Organ egzekucyjny umorzy postępowanie w całości lub części na wniosek: [...] 2) jeżeli prawomocnym orzeczeniem tytuł wykonawczy został pozbawiony wykonalności albo orzeczenie, na którym oparto klauzulę wykonalności zostało uchylone lub utraciło moc [...]".

Oznacza to, że dłużnik powinien na wszelki wypadek zawnioskować o umorzenie postępowanie egzekucyjnego, skoro utraciło moc orzeczenie - w naszym przypadku, nakaz zapłaty - na podstawie którego egzekucja była prowadzona. 

Komornik ryzykuje

W mojej ocenie, dłużnik nie musi robić niczego więcej. Wystarczy, że uzasadni swój wniosek wskazując, że złożył skutecznie sprzeciw od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym. Myślę, że komornik będzie ponosił ryzyko ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej, jeśli będzie nadal prowadził egzekucję. Trzeba bowiem podkreślić, że nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym traci mocy z urzędu w razie skutecznego wniesienia sprzeciwu. Nie trzeba zatem niczego udowadniać, choć lepiej to zrobić.

Komornik sam powinien podjąć kroki, jeśli nie wierzy dłużnikowi, zmierzające do tego, czy faktycznie nakaz zapłaty utraci moc. Nie jest niczym kłopotliwym, w obecnej sytuacji, zadzwonić do sądu, albo wysłać faks, czy choćby list polecony z pytaniem, czy faktycznie nakaz zapłaty utracił moc. Można również uzyskać informację, czy np. sprzeciwowi nadano bieg, czy wyznaczono termin rozprawy. Tego typu informacje komornik może ustalić samodzielnie.

W mojej ocenie nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dłużnik nie udowodnił, iż orzeczenie utraciło moc. Wiąże się to z tym, że utrata mocy następuje z urzędu, z mocy samego prawa. To oznacza, że wszystkie organy państwa muszą samodzielnie, z urzędu ustalać, czy zaistniały przesłanki uzasadniające utratę mocy orzeczenia. 

Komornik nie uznaje racji dłużnika

Okazuje się jednak, że zdarzają się sytuacje, w których komornik twierdzi, iż nie uchylono klauzuli wykonalności. W mojej ocenie taka argumentacja jest niewłaściwa. Skoro orzeczenie utraciło moc, to tym samym należy uznać, że i klauzula nie istnieje. Chociaż tak się dzieje, to uważam, że zupełnie nieuzasadnionym jest uchylanie postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności z uwagi na to, że nakaz zapłaty utracił moc.

W razie uporu komornika, ustawodawca przyznał dłużnikowi specyficzną instytucją, z której dłużnicy korzystają jednak rzadko.

Postanowienie stwierdzające utratę mocy nakazu zapłaty

Zgodnie z art. 505. § 3. k.p.c. "na wniosek pozwanego sąd albo referendarz sądowy na posiedzeniu niejawnym wydaje postanowienie, w którym stwierdza utratę mocy nakazu zapłaty w całości lub w części."

Gdyby zatem komornik nie uwzględnił racji dłużnika, należy natychmiast złożyć wniosek o wydanie postanowienia stwierdzającego utratę mocy nakazu zapłaty. Po uwzględnieniu takiego wniosku, dłużnik powinien udać się do komornika, aby ten - po ukazaniu jemu takiego postanowienia - po prostu umorzył postępowanie. Oczywiście należy to zrobić jak najszybciej, aby nie doszło do wyegzekwowania całej należności wynikającej z nakazu zapłaty, który utracił moc.

Epilog

Pani wybiegła z sekretariatu zła na sąd, sędziów i cały wymiar sprawiedliwości. Nie złożyła żadnego wniosku. Mam jednak nadzieję, że poradziła sobie sama, skoro więcej się nie pojawiła. 

W takich sytuacjach zapomina się często o jeszcze jednej kwestii. Kim był wierzyciel, który pomimo przegrania sprawy, dalej ściągał należność. Ten przypadek pokazuje również, że o tym czy dany człowiek jest uczciwy czy też nie, nie decyduje jego rola w procesie. 


40 komentarzy:

  1. Witam, Panie Sędzio, mam pytanie w sprawie nadania klauzuli natychmiastowej wykonalności. Mój dłużnik wniósł pismo w terminie 14 dni od otrzymania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla (trudno to nazwać zarzutem, bo pismo nie zawierało zarzutów ale dłużnik przepraszał w nim Sąd i mnie jako wierzyciela, że nie zapłacił długu, opisywał swoją niby ciężką sytuację rodzinną itd. i prosił o rozłożenie przez Sąd długu na raty) ja zbyt wcześnie wniosłem pismo o nadanie klauzuli wykonalności, ref.sąd. oddalił wniosek o klauzulę, stwierdzając, że w terminie wpłynęło pismo od pozwanego. 3 tyg temu wniosłem pismo o nadanie NATYCHMIASTOWEJ klauzuli wykonalności (jako, że nakaz był z weksla). Do dziś zero reakcji ze strony Sądu, czy taka procedura tak długo trwa? Czy wniesienie "bzdurnego" pisemka przez dłużnika powoduje, że Sąd nie nada mi tej klauzuli lub też będzie to bardzo długo trwało? dziękuję z góry za odp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź nie jest możliwa gdyż wiązałoby się to z oceną konkretnego postępowania. Z własnego doświadczenia oraz literatury przedmiotu wiem że pismo o rozłożenie na raty może być traktowane jako odpwiedź na pozew, sprzeciw czy zarzuty. Trudna sytuacja rodzinna czy finansowa wymaga rozważenia, co uzasadniać może wyznaczenie rozprawy.

      Usuń
  2. Bardzo dziękuję za odpowiedź, w dniu wczorajszym Sąd wezwał pozwanych do uzupełnienia braków formalnych (potraktował właśnie to pismo tak jak Pan pisał jako zarzut) wzywając ich do opłacenia zarzutów i dostarczenia odpisu pisma. Jednocześnie Sąd przysłał mi odpis nakazu z klauzulą natychmiastowej wykonalności tak jak zawnioskowałem. A czy właśnie tak jak Pan Sędzia pisał, czy trudna sytuacja finansowa może spowodować, że Sąd rozłoży dług z weksla na raty? Czy Sąd może tak robić bez takiej woli wierzyciela? Czy czasami nie jest tak, że wierzyciel o tym decyduje czy rozłoży na raty dług (jeśli oczywiście jest ona bezsporny)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudna sytuacja finansowa pozwanych może spowodować, że Sąd rozłoży dług na raty. To, czy jest on z weksla, nie ma znaczenia.

      Usuń
    2. A jeśli np. doszłoby do rozłożenia długu na raty a dłużnik nie wpłacałby rat w terminie to czy coś zmienia? Czy wówczas mam prawo oddać wniosek do komornika aby egzekwował całość długu?

      Usuń
  3. Mam takie pytanie: a czy w opisanej wyżej sytuacji wniesienie powództwa opozycyjnego można by uznać za uzasadnione? (nawet jeśli trochę na wyrost)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy powództwie przeciwegzekucyjnym musi istnieć tytuł wykonawczy.

      Usuń
  4. Witam
    Mam pytanie: w marcu 2015 złożyłam pozew uproszczony wzywający dewelopera do wypłaty mi należnych odsetek za nie zachowanie terminu podpisania aktu notarialnego. W dniu 05.05 otrzymała z sądu decyzję tj. nakaz zapłaty odsetek przez dewelopera w terminie 14 dni. Dzisiaj mija 14 dzień od dostarczenia nakazu? Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam na konto odsetek. Skąd się dowiem czy pozwany wniósł sprzeciw do nakazu zapłaty?Jaki powinien być mój kolejny krok aby uzyskać zasądzoną kwotę odsetek. Bardzo proszę o informację, ponieważ jest to mój pierwszy pozew.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie jest ciekawe i ma charakter natury ogólnej, więc wyjaśnię to w sposób ogólny w oderwaniu od konkretnego przypadku.

      Wydany nakaz zapłaty może być przez pozwanego zaskarżony i wtedy sprawa zwykle toczy się dalej. Jeśli pozwany nakazu nie zaskarży, to wtedy nakaz staje się prawomocny.

      O tym czy nakaz zostanie zaskarżony czy też nie, sędzia zwykle się dowiaduje po upływie dłuższego czasu, niż 14 dni od wydania nakazu zapłaty. Wynika to stąd, że nakaz wydany np. 2.01.2015r. musi być najpierw wysłany, co następuje po jakimś czasie od jego wydania (np. w ciągu trzech dni). Nakaz wysłany np. 5.01.2015r. musi być skutecznie doręczony pozwanemu (co może nastąpić w ciągu kolejnych kilku dni - np. 9.01.2015r., w zależności od tego jaką drogę musi pokonać przesyłka. Może być i tak, że przesyłka będzie dwukrotnie awizowana, co wydłuży czas doręczenia nakazu o około 16 dni). Dopiero od doręczenia nakazu biegnie termin 14 dni na jego zaskarżenie.

      Najprostszą i jedynie słuszną drogą jest udanie się do sądu i ustalenie czy nakaz jest już prawomocny (czego zwykle nie ma sensu robić wcześniej, niż po upływie 1 miesiąca od wydania nakazu). Tam powinna Pani uzyskać dalszych informacji.

      Usuń
    2. Dziękuje za informacje

      Usuń
  5. Witam, bardzo proszę o informację w sprawie egzekucji U.S.
    Czy egzekucja w związku z tym , że minął rok , a wierzyciel po moich odwołaniach nie wystosował jednoznacznego stanowiska w sprawie egzekucji do Urzędu Skarbowego może być wciąż aktualna?
    Boję się ,że będę "nękana" przez U.S. jeszcze długo a tym samym wierzyciel naraża mnie na dodatkowe koszty w postaci odsetek .
    Czy wierzyciel postępuje zgodnie z prawem? Jakie mam prawo w tej sytuacji i co należy zrobić ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy dorosła córka może wziąć wyrok rozwodowy, na którym jej matka kilka lat wcześniej uzyskała klauzulę wykonalności i złożyć do komornika z wnioskiem o wszczęcie egzekucji orzeczonych w tym wyroku alimentów dla nieletnich dzieci?
    Czy mogę się w takiej sytuacji powoływać na art. 825 par. 2 kpc, twierdząc iż orzeczenie, na którym oparto klauzulę wykonalności, utraciło moc?
    Czy dotyczy tej sprawy art. 366 kpc mówiący o powadze rzeczy osądzonej?
    Dziękuję z góry za wyjaśnienie

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    Jestem dłużnikiem. Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uzyskał klauzulę wykonalności. Sprawa nie trafiła jeszcze do komornika. Czy oprócz długu wraz z odsetkami i kosztami znajdującymi się w obu pismach (m.in.koszt postępowania w sprawie nakazu zapłaty i koszt nadania klauzuli) które zostały zasądzone jestem zobowiązany do jakiś dodatkowych kosztów? .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ponawiam swoją prośbę o informację -
    Witam, bardzo proszę o informację w sprawie egzekucji U.S.
    Czy egzekucja w związku z tym , że minął rok , a wierzyciel po moich odwołaniach nie wystosował jednoznacznego stanowiska w sprawie egzekucji do Urzędu Skarbowego może być wciąż aktualna?
    Boję się ,że będę "nękana" przez U.S. jeszcze długo a tym samym wierzyciel naraża mnie na dodatkowe koszty w postaci odsetek .
    Czy wierzyciel postępuje zgodnie z prawem? Jakie mam prawo w tej sytuacji i co należy zrobić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę mnie zrozumieć, ale nie udzielam porad prawnych, tj. nie udzielam odpowiedzi na pytania w konkretnych sprawach. Poza tym, niniejszy blog nie dotyczy prawa finansowego.

      Usuń
    2. Rozumiem ,
      pozdrawiam serdecznie,
      Maria

      Usuń
  9. Witam serdecznie,

    jedno pytanie - Sąd źle zaadresował nakaz zapłaty, który nigdy nie dotarł do dłużnika. Dłużnik o fakcie dowiedział się od komornika, który wszczął egzekucję. Dłużnik złożył do sądu sprzeciw z informacją o wadliwym doręczeniu i nakaz utracił moc. W tym wypadku komornik ma prawo pobrać wynagrodzenie - pomimo utraty mocy nakazu. Jak później odsykać tę kwotę i od kogo?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam. Proszę o podpowiedź jakie przepisy wskazują na odpowiedzialność odszkodowawczą wierzyciela lub sądu (Skarbu Państwa) w sytuacji gdy niedoszły dłużnik poniósł koszty egzekucji komorniczej prowadzonej na podst. nakazu zapłaty któremu później sąd uchylił klauzulę wykonalności, a później po raz drugi koszty egzekucji prowadzonej na podst. nadanej klauzuli wyk. w trakcie rozpatrywania sprzeciwu od nakazu ?
    Postępowanie sądowe zakończyło się ostatecznie uchyleniem nakazu zapł. i oddaleniem powództwa

    Z góry serdecznie dziękuję za jakieś sugestie w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Panie Sędzio, czy można uchylić prawomocny nakaz zapłaty wydany przeciwko osobie zmarłej przed wniesieniem pozwu?

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja mam taką sytuację: prawomocny wyrok oddalający powództwo o zapłatę, a komornik oddala wniosek o umorzeniu postępowania...Co z tym zrobić? Czy pozostaje tylko skarga na czynności komornika?

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam
    Mnie dotyczy sytuacja komiczna. Mianowicie Orange sprzedało należność wynikającą z niezapłacenia faktury za telefon z grudnia 2013 o czym rzekomo poinformowali mnie w lipcu 2015 r. po czym sprzedali moje zobowiązanie jednej "popularnej" firmie skupującej należności ( o czym oczywiście nie miałam pojęcia ponieważ po rozmowie z Orange cytuję "nie mieli numeru telefonu żeby do mnie zadzwonić"- przesłano dokumenty na adres pod którym jestem zameldowana a nie zamieszkuję ale w związku z tym, że ja nie poinformowałam o zmianie adresu to i tak moja wina. W grudniu otrzymałam pakiet dokumentów czyli nakaz zapłaty z klauzula wykonalności od komornika. Złożyłam sprzeciw i wniosek o przywrócenie terminu. Otrzymałam odpowiedź, że odrzucono wniosek o przywrócenie termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty ale stwierdzili skuteczne wniesienie sprzeciwu i utratę mocy nakazu zapłaty w całości, jak również przekazanie rozpoznania sprawy do Sądu Rejonowego oraz oddalili wniosek o wstrzymanie wykonania orzeczenia. I tu moje pytanie - czy jeżeli ja ureguluję należność wobec powoda czyli około 280 zł i prześlę Sądowi w Lublinie VI wydział Cywilny potwierdzenie uregulowania należności z wnioskiem o umorzenie postępowania Sądowego jest szansa, że nie będę musiała biegać po Sądach? Jak ugryźć tę sytuację? Czy może lepiej iść do Sądu, ale co z kosztami sądowymi? Proszę o pomoc mam 7 dni na ustosunkowanie się do postanowienia Sądu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komiczne jest zaskarżenie nakazu w sytuacji gdy zasądzona nim kwota jest należna.
      Merytorycznie: nie, wysłanie potwierdzenia zapłaty do sądu nic nie zmieni - sprawę może wycofać wyłącznie powód (być może jak dostanie pieniądze to wycofa, ale zapewne będzie żądał zapłaty wszystkich odsetek i kosztów). Nie ma sensu skarżenia postanowienia o przekazaniu sprawy (bo to tylko dodatkowy koszt).

      Usuń
  14. Należy złożyć do komornika wniosek o zawieszenie postępowania egzekucyjnego (wraz z zaświadczeniem z sądu) dokładnie nie dawno opisaliśmy to u nas.

    Niestety częsty proceder, to samo mieliśmy z naszym klientem, komornicy ignorują i po prostu chcą wydrzeć kasę puki jeszcze mogą.

    P.S. świetny blog, ukazujący spojrzenie jeszcze z trochej innej strony, zapraszamy również do nas -> rozwiazywacz.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W toku cywilnej sprawy sądowej przedawnienie nie biegnie.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  16. Witam ma sądowy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym o nakazie zapłaty minął miesiąc a dłużnik nie oddaje pożyczki co mogę dalej zrobić dziękuje za poradę pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam ma sądowy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym o nakazie zapłaty minął miesiąc a dłużnik nie oddaje pożyczki co mogę dalej zrobić dziękuje za poradę pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam. Pisałem juz na wiele for ale nikt nie umie mi udzielic zadowalającej mnie informacji. Zaczne od poczatku . Grudzień 2013 dostałem nakaz zapłaty z e-sądu . Pozywał Polkomtel warszwa ( Plus Gsm ) . Nakaz opiewał na 570zl w tym koszta prawnika Polkomtelu . Od nakazu się odwołałem ok marca 2014 r dostałem list z sądu rejonowego z decyzja uchylenia nakazu zapłaty . Dziś 20.09.2016 dostaje list z Plus GSM o tytule "zawiadomienie " gdzie piszą ze na podstawie nakazu zapłaty z 2013 roku przekażą sprawę do Komornika .Mam tez 7 dni na wpłatę 301 zł by uniknąć przekazania tej sprawy do komornika . Zadzwoniłem do windykacji Plusa . Tam powiedziano mi ze oni nie maja adnotacji jakoby nakaz był unieważniony ale gdy proponowałem ze wyśle skan pisma który dostałem ...była chwila przerwy i odmówiono takiej opcji. Zapytałem wiec czy mogę namiar na tego komornika stwierdzili ze dopiero za 7 dni przekażą to do komornika wiec powiedziałem ze nie wy przekazujecie a sąd a ja powinienem dostać jakieś pismo z sądu z informacja o tym fakcie...po tym facet zaczął się motać wiec podziękowałem za rozmowę i rozłączyłem się . Czy mogę mieć problemy z komornikiem jeśli nakaz zapłaty został uchylony ? Czy traktować poważnie takie pismo od Plus GSM ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pismo to bzdura, zwykły straszak na naiwnych.
      Tylko sąd może wydać tytuł egzekucyjny na podstawie którego może działać komornik, a skoro nakaz zapłaty został uchylony nie może stać się tytułem wykonawczym.
      Oczywiście w durnych, odrealnionych i zbiurokratyzowanych sądach nie takie głupoty przechodziły więc warto przejść się do sądu i przejrzeć akta (lub przynajmniej zadzwonić) aby sprawdzić czy nakazowi zapłaty nie została nadana klauzula wykonalności. Ewentualnie czy nie zapadł w sprawie wyrok zaoczny (bez powiadomienia o sprawie i tym samym bez udziału pozwanego).
      PS: nie chce mi się zbytnio wierzyć, że na forum: http://forumprawne.org/komornik-postepowanie-egzekucyjne/ nikt nie udzielił w takie jsprawie odpowiedzi ...

      Usuń
  19. Witam,
    otrzymałem z sądu postanowienie o uchyleniu na podstawie art. 359§1 k.p.c. postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty wydanemy w sprawie w postępowaniu nakazowym. Sąd uchylił postanowienie w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności, ze względu na treś oświadczenia jakie złożyłem, które stanowi o wadliwym przypisaniu nakazowi zapłaty waloru prawomocności. Czy w związku z tym powinieniem uznać, ze postępowanie egzekucyjne nie może zostać przeprowadzone? Czy oznacza to dla mnie zamknięcie sprawy i dług przestaje istnieć? Prosze o pomoc w interpretacji.

    OdpowiedzUsuń
  20. witam serdeczenie mam pytanie. W czerwcu tego roku dostałam pismo z e- sądu z nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym ( zobowiazanie w stosunku do PGE wynosiło 1.96 zl ) na kwote z wszystkimi kosztami 1299 zł. Nigdy nie dostałam zadnego wezwania, rachunku ani ponaglenia do zapłaty. Wniosłam odwołanie do Sądu . Po miesiacu komornik zajał mi konto i sciagna cała kwote. 2 dni temu dosłałąm pismo z sadu ze uchyla nakaz zapłaty. Co mam dalej robic? pisałam do komornika ale umywa rece.. Czy uda mi sie odzyskac pieniadze? co mam dalej zrobic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komornik pobrał pieniądze i je przekazał wierzycielowi (a raczej pseudo-wierzycielowi) , więc on ma oddać otrzymaną kasę dłużnikowi. Do tego komornik naliczył opłaty za swoje "usługi" i też je pobrał, a ponieważ działał na wniosek pseudo-wierzyciela , to również ten musi zwrócić całe poniesione koszty.
      W efekcie zwrotu niedoszły dłużnik nie powinien być stratny nawet o 1 grosz (oprócz straconych nerwów i kosztów wysyłek pism).
      Sporo można się dowiedzieć co robić/jak działać w tekiej sytuacji czytając posty na tym forum : https://forumprawne.org/komornik-postepowanie-egzekucyjne/

      Usuń
    2. Czyli pismo wysyłać do pseudowierxyciela.? Co w nim zawrzeć??

      Usuń
  21. Witam.
    W dniu 23.01.2016 Bank X sprzedał wierzytelność przy zbiegu egzekucji komorniczej. Bank nie wycofał, nie powiadomił komornika o tym fakcie. oczywiście komornik nadal ściąga dług. o tym, że dług został sprzedany dowiedziałem się w maju tego roku po otrzymaniu nakazu zapłaty na nowego wierzyciela/ dokumenty zawarte w pozwie wątpliwe. nie przedstawiono cesji a legitymację procesową oparto na wytworzonym przez siebie dokumncie. oczywiście wniosłem sprzeciw/. ale. w roku a dokładnie 4.11.2016 pierwotny bank zgodnie z wpisem do krajowego rejestru sądowego przejmuje inny bank czyli nie posiada jakichkolwiek praw do egzekucji ponieważ niespłacony kredyt nie mógł wejśc w portfel obecnego. mimo, że wpływają do niego pieniądze ten przekazuje je obecnemu wierzycielowi. domniemywam to na podstwie przedłożonych dokumentów/ wątpliwych/ do pozwu o nakaz zapłaty obecnego rzekomego wierzyciela. czyli rozporządza moim mieniem a rzekomy obecny właściciel długu przyjmuje pieniądze i dysponuje tymi środkami. reasumując czy obecny bank do którego wpływają pieniądze od komornika w porozumieniu z obecnym wierzycielem lub sam bank lub obecny wierzyciel wyczerpali znamiona przestępstwa polegającego na art 284KK i286 KK w zw. z art. 11 § 2 k.k. czy jest sens składać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa?

    OdpowiedzUsuń
  22. w uzupełnieniu do mojego komentarza z dnia 26 maja 2018 z godziny 22.47 pragnę dodać jeszcze moje przemyślenia dot. komornika i nie tylko. fakt przejęcia banku uważam /wg mnie/ za powszechnie znany a już napewno w szeroko rozumianym świecie finansów. czy zatem na podstawie art 818 i 824 kpc ów komornik powinien umorzyć postępowanie z urzędu? poza tym ważnym jest w całej tej historii to, że wszystkie wymienione instytucje posiadają "armię" wyspecjalizowanych prawników a mimo to działają w ten sposób. zatem skoro są świadomi bo napewno powinni zdawać sobie sprawę z faktu, że nie posiadają jakichkolwiek praw do wspomnianej wierzytelności. samo domniemanie, że posiadają jakieś prawa nie stanowi wg mnie prawa dysponowania śrokami pieniężnymi.

    OdpowiedzUsuń
  23. art 296 KK byłby bardziej odpowiedni?

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś się zastanawiałam czy tego typu zapłaty można robić poprzez systemy jak https://www.cashbill.pl/platnosci/natychmiastowe czyli systemy szybkich płatności. Jest to także system, który pozwala na zrobienie opłat i do tego jeszcze w sposób błyskawiczny, więc de facto pieniądze są w moment na wskazanym koncie.

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.