Coraz częściej zarzuca się sędziom, że ulegają koncepcji pozytywizmu prawniczego. Warto podkreślić, że z tego tytułu czyni się zarzut wobec sędziów, którzy przecież - co wynika z Konstytucji RP - podlegają ustawom i Konstytucji RP. Co więcej, wśród źródeł prawa Konstytucja RP wyraźnie wymienia jedynie prawo stanowione. Zdziwiła mnie zatem wypowiedź przedstawiciela rządu, który wprost stwierdził, że zmiana mentalności sędziów ma polegać właśnie na odejściu od prawa pozytywnego. W tym miejscu każdy obywatel powinien odpowiedzieć sobie na pytanie czy faktycznie tego oczekujemy od sędziów?
Współczesna opowieść wigilijna.
Czas: okres przedświąteczny. Miejsce: jedna z galerii handlowych. Osoby: mąż i żona. Dane osobowe: nieznane. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Więcej, tego typu sytuacje zdarzają się niemal każdego dnia. Jednakże w tym okresie takie scenki nabierają wyjątkowego znaczenia.
Z silikonem do sądu, czyli rzecz o dowodzie rzeczowym.
Nie zamieściłem dzisiaj żadnego zdjęcia. Tak się akurat składa, że to coś wyjątkowego. Dlaczego? Choć zazwyczaj trudno jest mi celnie zobrazować posta, to akurat w tym wypadku nie miałbym problemu ze znalezieniem odpowiedniego zdjęcia. Pełno ich przecież w internecie. Przyczyna jest jednak inna. Po prosu nie miałem odwagi. Temat jest z kategorii delikatnych, wrażliwych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Myślę, że o wiele łatwiej jest usprawiedliwić nieobecność świadka na rozprawie, niż przekonać sąd do zmiany wyznaczonego już terminu roz...
-
Okazuje się, że wciąż aktualne jest pytanie, w jaki sposób usprawiedliwić swoją nieobecność na rozprawie. Dostrzegłem również pytanie cz...
-
Chociaż istnieje obowiązek stawiennictwa na wezwanie sądu celem złożenia zeznań i to nawet wtedy, gdy chodzi o sąd oddalony o setki kilo...