Strona procesu narzeka zwłaszcza wtedy, gdy biegły sądowy wyda opinię dla niej niekorzystną. Co jednak zrobić, jeśli biegły, który miał umiejętności, stwierdza iż opinii nie da się wydać. To bardzo ciekawe zagadnienie, z którym spotkałem się tylko dwa razy w czasie swej praktyki. Czy wtedy należy powołać innego biegłego? A może to oświadczenie biegłego należałoby potraktować, jako opinię?
Węgierska droga?
Powoli pojawiają się kolejne informacje na temat planowanych zmian w sądownictwie powszechnym i administracyjnym. O ile chęć pozbawienia sędziów rzekomego „dorabiania” była już w programie wyborczym partii politycznych, o tyle nie pamiętam, aby cokolwiek pisano o wcześniejszym stanie spoczynku np. dla sędziów Sądu Najwyższego, zwłaszcza że poprzednia koalicja wydłużyła wiek przejścia w stan spoczynku dla wszystkich sędziów. A może będzie tak, że sędziowie rejonowi, okręgowi i apelacyjny będą mieli obowiązek pracować do 67 roku życia, ale już sędziowie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego tylko do 65 roku życia?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Okazuje się, że wciąż aktualne jest pytanie, w jaki sposób usprawiedliwić swoją nieobecność na rozprawie. Dostrzegłem również pytanie cz...
-
Myślę, że o wiele łatwiej jest usprawiedliwić nieobecność świadka na rozprawie, niż przekonać sąd do zmiany wyznaczonego już terminu roz...
-
Chociaż istnieje obowiązek stawiennictwa na wezwanie sądu celem złożenia zeznań i to nawet wtedy, gdy chodzi o sąd oddalony o setki kilo...