Dobre imię Fundacji "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy" również podlega ochronie.


Dobre imię WOŚP
Zamieszczone zdjęcie nie jest ani reklamą książki, ani jej autora, zwłaszcza że tego akurat autora nie trzeba reklamować prawnikom. 

Egzemplarz podręcznika z sercem, bo tak go można nazywać, jest wyjątkowy właśnie ze względu na serduszko "Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy", które pochodzi z 1994 roku, a zatem z zamierzchłych czasów, gdy WOŚP było jeszcze w powijakach. 

Choć wzór serduszka uległ później zmianie, a zasięg tej wyjątkowej orkiestry jest niewyobrażalnie większy, to nie uległo zmianie jedno: wciąż aktualne jest ciągłe, totalne i niewybredne w słowa krytykowanie tej inicjatywy. 




Fundacja

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest fundacją wpisaną do Krajowego Rejestru Sądowego posiadającą osobowość prawną. Z punktu widzenia prawa została niejako zrównana z osobami fizycznymi. 
Fundacja jest podmiotem prawa, posiada zdolność prawną oraz zdolność do czynności prawnych. Może być zatem podmiotem praw i obowiązków. Może także dokonywać czynności prawnych. Wreszcie, fundacja może zarówno być pozywana, jak i pozywać. 

Dobre imię

Osoba prawna korzysta zasadniczo z takich samych praw, jak osoby fizyczne. W myśl art. 43. kodeksu cywilnego "przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych".

Oznacza to, że należy odpowiednio stosować art. 23. kodeksu cywilnego, z którego wynika, że dobre imię fundacji również pozostaje pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Ochrona cywilnoprawna

Niezmiernie istotny jest artykuł 448. kodeksu cywilnego, który stanowi, że:
"W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się".

Nie powinno się zatem zapominać o tym, że nie tylko chronione jest prawo do krytyki, ale również dobre imię osób prawnych. Tym samym, ten czyje dobro zostało naruszone może domagać się ochrony. Trzeba się liczyć z tym, że np. pomawianie o niewłaściwe rozliczanie się z pieniędzy przekazanych fundacji może się spotkać z reakcją w postaci wytoczenia powództwa ze strony osoby prawnej, której dobre imię zostało w ten sposób naruszone. 

W poszukiwaniu umiaru

Zarówno prawo do krytyki, informacji jak i dobre imię są przedmiotem ochrony. Często się mówi o tym, że w tym wypadku mamy do czynienia z konkurencyjnością praw. Obie bowiem wartości, tj. poszanowanie prawa do krytyki, czy informacji oraz uszanowanie dobrego imienia są równie ważne w demokratycznym państwie prawa. Nie oznacza to wcale, że można rozpowszechniać nieprawdziwe, niesprawdzone informacje o osobie prawnej, które mogą ją zdyskredytować np. w opinii publicznej. 

Warto o tym pamiętać np. w razie krytyki Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która już tak długo gra i staje się powoli trwałym ewenementem na skalę światową.

11 komentarzy:

  1. Cóż, nigdy WOŚP nie miał tak złej prasy jak w tym roku, ukrywanie danych finansowych przed sądem, wyrzucanie dziennikarzy z konferencji, teraz czytam komentarze z relacji finału i większość, zdecydowana większość jest negatywna. Coś mi się wydaje, że Owsiak się kończy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyższa pora zatem wyjść z niszy, zamiast przyglądać się akcji hejterów.

      Usuń
  2. Pozywając kogokolwiek WOŚP musi jednakowoż pamiętać o ustalonych standardach wolności słowa, w tym prawie do opinii. Sądzę, że z uwagi na swój charakter WOŚP podlega podobnym zasadom oceny, jak osoby publiczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tyle różnych fundacji, stowarzyszeń, którymi nikt się nie zajmuje, którymi nikt się nie interesuje, chyba tylko po to, aby niemal cała uwaga skupiła się na tej jednej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc pod uwagę skalę działalności, WOŚP musi liczyć się z tym, że będzie prześwietlana. Zawodowy fundraiserzy biorą część tego co uzbierają. Z tego się utrzymują. I niech by sobie Owsiak brał, tylko po co to ukrywać, kluczyć?

      Zwróć uwagę, że to WOŚP wystąpiło z prywatnym oskarżeniem przeciwko blogerowi. Zakładali, że bloger nie będzie się bronił, że nie będzie prowadzone postępowanie dowodowe? WOŚP wraz z firmami działającymi w jego okolicach nie wykonał zarządzenia sądu i na tym blogu powinno to zostać napiętnowane.

      Jak wczoraj oglądałem relacje z orkiestry z wyłączonym dźwiękiem, to widziałem tylko gigantyczną machinę reklamową w dobrym czasie reklamowym. Każde ujęcie to promocja jakiejś marki. Koszt takiej akcji niewspółmierny do efektów. Parafrazując klasyka "nie ma nas na WOŚP to nie istniejemy"...

      Usuń
  4. Jerzy Owsiak przypomina w w obronie swojego dobrego imienia Lecha Wałęsę. Obaj są przekonani o swej wyjątkowej roli we wszechświecie. Każdemu z nich powinniśmy się kłaniać w pas i o nic nie pytać, bo jak zapytamy to przekonamy się z kim zadarliśmy. (Krzysztof Wyszkowski=Piotr Wielgucki)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ochrona dóbr osobistych została rozciągnięta nawet na komentarze od kupujących na Allegro. Nie można w komentarzach nazywać ludzi oszustami, złodziejami, czy palantami. W linku wyrok SO w Lublinie
    http://s-prawnie.blogspot.com/2014/12/negatywny-komentarz-na-allegro-moze.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie budzi wątpliwości, że w różny sposób można naruszyć czyjeś dobra osobiste nawet gestem.

      Usuń
    2. A niby dlaczego nie miałaby obejmować komentarzy na Allegro?

      Usuń
    3. http://kontrowersje.net/uzasadnienie_wyroku_matka_kurka_pisa_o_faktach_zeznania_owsiaka_dobiesa_i_pilarskiej_niewiarygodne

      Usuń
  6. Pełne uzasadnienie sądu w sprawie Pana Owsiaka jest pod wyżej wymienionym linkiem, na samym dole artykułu, w formacie PDF (czerwona czcionka). Przesyłam Panu Sędziemu, by miał pełniejszy obraz tego, czy rzeczywiście naruszane jest dobre imię fundacji, a jeśli jest - czy zupełnie bezpodstawnie?

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.