Artykuł 161 k.p.c. - załącznik do protokołu, jako naruszenie zasady ustności rozprawy


Coraz częściej zdarza się, że pełnomocnik strony procesu chce złożyć w trakcie rozprawy pismo z tą argumentacją, że stanowi ono w istocie załącznik do protokołu rozprawy, która jeszcze trwa. W takiej sytuacji całkiem zasadne będzie postawienie pytania czy aby nie stanowi to naruszenia zasady ustności rozprawy. Można też zastanowić się nad tym, czy nie stanowi to ominięcia przepisu art. 207 § 3 k.p.c.

Pismo procesowe a rozprawa

Warto przypomnieć, że z treści art. 125 § 2 k.p.c. wyraźnie wynika, że "pisma procesowe obejmują wnioski i oświadczenia stron składane poza rozprawą". Oznacza to, że pisma procesowe składa się jedynie poza rozprawą. W trakcie rozprawy nie ma miejsca na to, aby składać wnioski i oświadczenia w formie pisemnej. Także z art. 210 k.p.c. wynika, że na rozprawie wnioski i oświadczenia składa się ustnie. 

Załącznik do protokołu

Faktem jest, że istnieje coś takiego, jak możliwość złożenia załącznika do protokołu rozprawy. Zgodnie bowiem z art. 161 zd. 1 k.p.c. "w toku posiedzenia wnioski, oświadczenia, uzupełnienia i sprostowania wniosków i oświadczeń można zamieścić w załączniku do protokołu"

Nie można jednak przywołanego przepisu traktować, jako wyjątku od zasady ustności rozprawy. Wręcz przeciwnie. Zarówno bowiem w orzecznictwie, jak i doktrynie konsekwentnie przyjmuje się, że załącznik do protokołu rozprawy jest częścią protokołu i jego zadaniem jest uzupełnienie jego treści o bardziej precyzyjne i pełniejsze przedstawienie wniosków oraz oświadczeń tej strony, która składa załącznik. Tym samym, treść załącznika musi mieć związek z wypowiedziami autora załącznika, które zostały złożone na tym posiedzeniu, rozprawie której dany załącznik dotyczy. 

Załącznik nie ma charakteru autonomicznego

Trzeba zatem stanowczo podkreślić, że załącznik do protokołu pełni rolę pomocniczą wobec zasady ustności rozprawy. Nie ma znaczenia autonomicznego, co wiąże się z tym, że nie może zawierać treści samodzielnych, lecz powinien ograniczać się do zreferowania i streszczenia ustnych wywodów i wniosków przedstawionych uprzednio na rozprawie. 

Z tej właśnie perspektywy należy oceniać konkretny załącznik do protokołu. Trzeba rozważyć czy dany załącznik np. uszczegóławia treść oświadczeń faktycznie złożonych na rozprawie przez pełnomocnika strony, czy też zawiera nowe treści (wnioski, oświadczenia, zarzuty itp.). 

Gdyby bowiem okazało się, że załącznik do protokołu dotyczy nowych okoliczności, czy też treści, które nie zostały podniesione na rozprawie przez autora załącznika, to stanowić to może nie tylko naruszenie zasady ustności rozprawy, ale również próbę obejścia ograniczeń w zakresie składania pism procesowych unormowanych przepisem art. 207 k.p.c. 

Moment złożenia załącznika

Nie nastręcza problemu sytuacja, w której załącznik do protokołu zostaje złożony już po zakończeniu rozprawy. Można sobie przecież wyobrazić, że strona, która złożyła określone wnioski, twierdzenia w trakcie rozprawy, po przejrzeniu protokołu z przebiegu rozprawy, składa załącznik do protokołu, aby uszczegółowić swoje oświadczenia, twierdzenia złożone na rozprawie, która się już zakończyła. 

Okazuje się jednak, że przepis art. 161 zd. 1 k.p.c. wyraźnie dopuszcza możliwość złożenia takiego załącznika już w toku posiedzenia. W mojej ocenie jest to jednak przypadek dość dziwny, zwłaszcza że w takiej sytuacji składany jest załącznik do czegoś, co jeszcze nie powstało w swym ostatecznym kształcie. 

Ominięcie przepisu

Choć jest to możliwe, to jednak trudno sobie wyobrazić, aby strona procesu albo jej pełnomocnik w trakcie rozprawy przygotowywała załącznik do protokołu, który jeszcze złoży zanim rozprawa się zakończy. Odbywa się to zwykle w ten sposób, że pełnomocnik strony procesu przychodzi na rozprawę z już gotowym pismem, które nazywa: "załącznikiem do protokołu". Co zrobić w takiej sytuacji ? 

Myślę, że nie można dopuścić do tego, aby strona procesu albo pełnomocnik od razu składali taki "załącznik do protokołu", tj. bez uprzedniego odebrania wniosków i oświadczeń od tej strony procesu. Trzeba bowiem zachować pewną kolejność czynności, aby nie doszło do naruszenia zasady ustności rozprawy. 

Skoro bowiem załącznik ma uszczegóławiać oświadczenia i wnioski faktycznie złożone na rozprawie, to nie można dopuścić do sytuacji, aby taki "załącznik do protokołu" został złożony bez uprzedniego, wcześniejszego ustnego złożenia wniosków i oświadczeń. 

Czym byłby taki "załącznik do protokołu" złożony na początku rozprawy bez późniejszego złożenia oświadczeń i wniosków autora załącznika ? Właściwie byłoby to zwykłe pismo procesowe, któremu akurat nadano nazwę "załącznik do protokołu". 

Poza tym, w jaki sposób dokonać skontrolowania warunków ustawowych załącznika, tj. dokonania weryfikacji treści zawartych w załączniku, z tymi oświadczeniami wciągniętymi do protokołu ?

22 komentarze:

  1. Nie przywiązywałbym zbyt daleko idących wymogów formalnych co do załącznika do protokołu (zwłaszcza jeśli protokół jest głównie w wersji elektronicznej), natomiast jako postulat dobrej praktyki proponowałbym wymóg dostarczenia odpisu załącznika dla strony przeciwnej i oznaczenia terminu dla drugiej strony dla ustosunkowania się (zwłaszcza jeśli zgłosi taki wniosek).
    I jeszcze. Pisze Pan: "Można sobie przecież wyobrazić, że strona, która złożyła określone wnioski, twierdzenia w trakcie rozprawy, po przejrzeniu protokołu z przebiegu rozprawy, składa załącznik do protokołu, aby uszczegółowić swoje oświadczenia, twierdzenia złożone na rozprawie, która się już zakończyła." To się zdarza rzadko. Jeśli chodzi o przypadek zamknięcia rozprawy i odroczenia wydania wyroku, to na ogół nie ma możliwości zajrzenia w tym czasie do akt - one są cały czas "u sędziego".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponowanej "dobrej praktyki", zwłaszcza wzywanie strony przeciwnej do ustosunkowania się, nie można promować, bo wówczas z załącznika do protokołu uczynilibyśmy pismo procesowe. Wypaczyłoby to sens przepisu.

      Moje doświadczenie jest takie, że jak odraczam ogłoszenie wyroku, to akta lądują w sekretariacie. Ponownie do nich zaglądam zwykle dzień przed ogłoszeniem wyroku.

      Usuń
  2. Ale obowiązek składania załącznika do protokołu z odpisem dla strony przeciwnej nakłada na adwokatów Kodeks Etyki Adwokackiej - § 40 lit.d.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli kodeks nie jest kompatybilny z ustawą, a tylko ustawą jest związany sąd.

      Usuń
    2. Wynikający z Kodeksu Etyki Adwokackiej obowiązek składania przez adwokata załącznika z odpisem dla strony przeciwnej nie jest obowiązkiem ustawowym. Gdyby taki obowiązek wynikał wprost z ustawy nie byłoby sensu umieszczania go w Kodeksie Etyki Adwokackiej. Wynika on z przyjętych przez Adwokaturę zasad koleżeństwa.
      „§ 40 Zasady koleżeństwa zobowiązują do tego, żeby adwokat, który: (…) d) składa załącznik do protokołu – złożył go z odpisem dla strony przeciwnej.”
      Przepis ten pojawił się w KEA właśnie dlatego, że nie ma go w kpc.

      Zgodnie z kpc załącznik do protokołu może być złożony tylko w 1 egzemplarzu (dla sądu). W takiej sytuacji strona przeciwna może się z nim zapoznać wnioskując do sądu o wydanie kserokopii tego załącznika z akt sprawy. Gdy załącznik składany jest w toku posiedzenia w 1 egz., to strona wie, że został złożony i ma szanse zapoznać się z jego treścią (przeglądając akta lub z otrzymanej kserokopii). Gdy nie był składany na rozprawie i na rozprawie nie było w ogóle mowy o tym, że będzie złożony później, to skąd strona przeciwna ma wiedzieć, że protokół tego posiedzenia, o znanej jej treści, nie jest kompletny i będzie/został uzupełniony załącznikiem?
      Moim zdaniem przyjmowanie przez sąd później takiego pisma, o którego istnieniu strona przeciwna nie wie, jako załącznika do protokołu, jest wielkim błędem. Nie wynika bowiem z przepisów prawa i narusza zasadę równości stron. Pismo takie zdecydowanie powinno być uznane przez sąd jako zwykłe pismo procesowe. Trudno bowiem wymagać od strony, nawet najlepiej pilnującej swych praw procesowych, że będzie codziennie zaglądała do akt, żeby sprawdzić, czy czasami nie wpłynął jakiś załącznik do protokołu. To byłby absurd.

      A gdyby sędzia grał po jednej stronie, to nie ulega wątpliwości, że tak rozumiany „załącznik do protokołu” bardzo ułatwiałby mu ogranie przeciwnika. Wydaje mi się, że nie mogło to być celem racjonalnego prawodawcy.
      sasanka

      Usuń
    3. Przepis ustawy nie wymaga, aby załącznik był w odpisie i koniec. Tak też przyjmuje doktryna. Nie można iść w formalizm tam gdzie go nie ma przewidzianego ustawą. Inne działanie byłoby naruszeniem przez sąd przepisu prawa. Nie ma żadnych obaw, bo załącznik ma uszczegóławiać to, co było zapisane w protokole. Jeśli są treści, które pod to nie podpadają, to nie mamy do czynienia z załącznikiem.

      "A gdyby sędzia grał po jednej stronie [...]", to może to spowodować wyłączenie sędziego z nieważnością postępowania włącznie. Instytucja załącznika nie ma nic do tego.

      Usuń
    4. / Przepis ustawy nie wymaga, aby załącznik był w odpisie i koniec./

      A czy ja twierdzę inaczej? Nie napisałam też nigdzie, że sąd powinien żądać dołączenia do załącznika odpisów dla stron. Nie w tym problem.

      Zasadą jest, że pisma procesowe składa się poza rozprawą, a załączniki „w toku posiedzenia”. Przepis art. 162 zd. 2 kpc wprowadza wyjątek od tej zasady, ale z jego treści wynika, że późniejsze złożenie załącznika do protokołu przez adwokata następuje na żądanie przewodniczącego, co rzecz jasna powinno znaleźć odzwierciedlenie w protokole.
      Problem jest w tym czy pismo złożone poza rozprawą (po zakończeniu posiedzenia), zatytułowane „załącznik do protokołu”, a zawierające uszczegółowienie wniosków lub oświadczeń strony złożonych na rozprawie, może być potraktowane przez sąd jako załącznik do protokołu, w sytuacji gdy sąd nie zobowiązał strony do złożenia takiego załącznika w wyznaczonym terminie, ani strona sama nie zobowiązała się na rozprawie, że złoży załącznik w określonym terminie.
      Jeśli tak to na jakiej podstawie?

      / "A gdyby sędzia grał po jednej stronie [...]", to może to spowodować wyłączenie sędziego z nieważnością postępowania włącznie. /

      W teorii tak, a jak jest w praktyce? Czy spotkał się Pan z choć jednym przypadkiem wyłączenia sędziego z powodu jego zachowań (działań, zaniechań) wywołujących wątpliwość, że może grać po jednej ze stron?
      sasanka

      Usuń
    5. Przepis art. 162 zd. 2 kpc nie jest wyjątkiem od zasady, że "pisma procesowe składa się poza rozprawą", gdyż załącznik nie podpada pod pojęcie pisma procesowego.

      Usuń
    6. Przepis art. 161 zd. 2 kpc jest wyjątkiem od zasady zawartej w art. 161 zd.1, tj. od zasady, że załączniki składa się w toku posiedzenia.

      A zasada, że pisma procesowe składa się poza rozprawą wynika z innego przepisu.
      sasanka

      Usuń
    7. Poza tym z art. 161 zd. 2 wynika, że załącznik składany poza rozprawą ma być złożony w wyznaczonym terminie. Natomiast pismo zatytułowane "załącznik do protokołu" składane poza rozprawą w tajemnicy przed stroną przeciwną, strona składa w czasie nieokreślonym.
      Gdyby zgodzić się z poglądem, że strona może złożyć załącznik do protokołu w dowolnym czasie i bez zapowiedzi na rozprawie, to mogłaby ona np. złożyć załącznik do protokołu pierwszego posiedzenia sądu, gdy już odbyły się trzy kolejne posiedzenia.
      Czemu to miałoby służyć? Zważywszy dodatkowo, że załącznik do "starego" posiedzenia strona składa tylko w jednym egzemplarzu dla sądu (bo tak może)?

      Moim zdaniem z żadnego przepisu kpc nie wynika, że strona może złożyć załącznik do protokołu poza rozprawą w dowolnym czasie.
      Jeśli jest inaczej to proszę wskazać przepisy dopuszczające taką możliwość.
      Nie pytam jaka jest praktyka w sądach, pytam o podstawę prawną.
      sasanka

      Usuń
  3. Moment złożenia załącznika – co do tego mam inne zdanie niż Pan Sędzia.
    Dla mnie nie nastręcza problemu sytuacja, w której załącznik do protokołu zostaje złożony w toku posiedzenia. Strona lub jej pełnomocnik składają oświadczenie lub zgłaszają wniosek ustnie, a następnie dodatkowo składają to na piśmie jako załącznik do protokołu.
    Natomiast złożenie załącznika poza posiedzeniem w późniejszym terminie jest moim zdaniem dopuszczalne tylko wówczas, gdy przewodniczący zażąda złożenia takiego załącznika w wyznaczonym terminie przez stronę zastępowaną przez adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, ewentualnie gdy w toku posiedzenia strona zobowiąże się do złożenia załącznika w określonym terminie. Okoliczność, że w późniejszym określonym terminie zostanie złożony załącznik do protokołu winna być koniecznie odnotowana w protokole z tego posiedzenia. I wtedy dopiero pismo złożone poza rozprawą może być uznane za załącznik do protokołu na równi z załącznikiem złożonym bezpośrednio na rozprawie.
    Nie mogę sobie natomiast wyobrazić, że „strona, która złożyła określone wnioski, twierdzenia w trakcie rozprawy, po przejrzeniu protokołu z przebiegu rozprawy, składa załącznik do protokołu, aby uszczegółowić swoje oświadczenia, twierdzenia złożone na rozprawie, która się już zakończyła”. To znaczy mogę sobie oczywiście wyobrazić, że strona składa takie pismo tytułując je załącznikiem do protokołu, bo strony różne rzeczy piszą, a papier wszystko przyjmie. Ale, moim zdaniem, nie będzie to żaden załącznik do protokołu tylko „zwykłe” pismo procesowe składane poza rozprawą. Moim zdaniem nie może być załącznikiem do protokołu konkretnego posiedzenia pismo, o którego istnieniu strona przeciwna nie będzie miała pojęcia. Wszak kpc nie wymaga, aby załączniki do protokołu - w przeciwieństwie do pism procesowych – były składane wraz z odpisami dla stron.
    sasanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złożenie załącznika poza posiedzeniem w późniejszym terminie nie może być uzależnione od woli przewodniczącego, gdyż byłoby to sprzeczne z ustawą.

      Poza tym, istotą załącznika jest to, że ma się w nim znaleźć uszczegółowienie oświadczeń, wniosków, które nie zostało odnotowane w protokole.

      Możliwość złożenia takiego załącznika, uzależnionego wyłącznie od woli strony, jest pewną dodatkową gwarancją kompletnego odnotowania oświadczeń strony. Nie można tego uzależniać od woli przewodniczącego.

      Usuń
    2. Art. 161 zd. 2 kpc: "Jeżeli stronę zastępuje adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy lub Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, przewodniczący może zażądać złożenia takiego załącznika w wyznaczonym terminie."
      sasanka

      Usuń
    3. Z tego zdania wynika, że przewodniczący "może" jeśli tak uzna, zobowiązać do złożenia załącznika. Oznacza to, że strona może złożyć załącznik także bez zobowiązania przewodniczącego.

      Natomiast z Pani wypowiedzi wynikało, że "[...] złożenie załącznika poza posiedzeniem w późniejszym terminie jest moim zdaniem dopuszczalne "tylko wówczas, gdy" przewodniczący zażąda złożenia takiego załącznika [...]".
      może zobowiązać do złożenia.

      Usuń
    4. /Oznacza to, że strona może złożyć załącznik także bez zobowiązania przewodniczącego./

      No nie wiem. Z całego przepisu art. 162 kpc (zdania 1 i 2 łącznie) nie wynika to jednoznacznie. Jednoznaczne jest to, że w toku posiedzenia wnioski i oświadczenia można zamieścić w załączniku do protokołu. Natomiast drugie zdanie oznacza, że przewodniczący może zobowiązać stronę reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika do złożenia załącznika w późniejszym terminie. Wynika z tego, że przewodniczący nie może tego zażądać od strony występującej bez profesjonalnego pełnomocnika. Jednak także uważam, że nie oznacza to zakazu składania załącznika przez taką stronę w późniejszym terminie albo przez adwokata, radcę pr. ... z własnej inicjatywy. Dlatego napisałam wyżej : "... ewentualnie gdy w toku posiedzenia strona zobowiąże się do złożenia załącznika w określonym terminie."

      Dla mnie istotne jest to, że okoliczność, iż wnioski i oświadczenia mają być doprecyzowane w załączniku złożonym w określonym terminie winna być odnotowana w protokole posiedzenia, na którym te wnioski lub oświadczenia były składane. W przeciwnym wypadku nie może to być załącznik do protokołu tego posiedzenia. Bo załącznik jest częścią protokołu, a protokół ma odzwierciedlać przebieg posiedzenia. Poza tym składanie takich załączników bez wiedzy strony przeciwnej mogłoby prowadzić do nadużyć.
      sasanka

      Usuń
    5. /Oznacza to, że strona może złożyć załącznik także bez zobowiązania przewodniczącego./

      Z całego przepisu art. 162 kpc (zdania 1 i 2 łącznie) nie wynika to jednoznacznie. Jednoznaczne jest to, że w toku posiedzenia wnioski i oświadczenia można zamieścić w załączniku do protokołu. Natomiast drugie zdanie stanowi, że przewodniczący może zobowiązać stronę reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika do złożenia załącznika w późniejszym terminie. Wynika z tego, że przewodniczący nie może tego zażądać od strony występującej bez profesjonalnego pełnomocnika. Jednak także uważam, podobnie jak Pan Sędzia, że nie oznacza to zakazu składania załącznika przez taką stronę w późniejszym terminie albo przez adwokata, radcę pr. ... z własnej inicjatywy. Dlatego napisałam wyżej : "... ewentualnie gdy w toku posiedzenia strona zobowiąże się do złożenia załącznika w określonym terminie."

      Dla mnie istotne jest to, że okoliczność, iż wnioski i oświadczenia mają być doprecyzowane w załączniku złożonym w określonym terminie winna być odnotowana w protokole posiedzenia, na którym te wnioski lub oświadczenia były składane. W przeciwnym wypadku nie może to być załącznik do protokołu tego posiedzenia. Bo załącznik jest częścią protokołu, a protokół ma odzwierciedlać przebieg posiedzenia. Poza tym składanie takich załączników bez wiedzy strony przeciwnej mogłoby prowadzić do nadużyć.
      sasanka

      Usuń
  4. Myślę, że załącznik do protokołu jest dobrym rozwiązaniem. Odpowiednio stosowany odgrywa ważną rolę w postępowaniu sądowym.

    Nie dziwi mnie np. sytuacja, że strona przychodzi na rozprawę z gotowym już załącznikiem do protokołu. Gdy strona zamierza na rozprawie zgłosić jakiś wniosek, np. wniosek dowodowy lub złożyć jakieś oświadczenie, to może wcześniej przygotować to sobie na piśmie i po ogólnym ustnym przedstawieniu tego wniosku lub oświadczenia złożyć do protokołu w wersji uszczegółowionej na piśmie – jako załącznik do protokołu. Ładnie jest gdy załącznik taki ma przygotowany z odpisem dla strony przeciwnej i go przekaże.

    Czasami strona nie potrafi ustnie „swoimi słowami” precyzyjnie określić o co jej chodzi. Duka, wielokrotnie prostuje wcześniej wypowiadane sformułowania, gubi się, mota … Zwłaszcza w sprawach skomplikowanych, wymagających fachowej wiedzy z jakieś dziedziny.
    Mogą być też sytuacje, że i sędzia nie będzie w stanie dokładnie podyktować do protokołu wypowiedzi precyzyjnej, ale zawierającej bardzo specjalistyczne sformułowania z dziedziny, na której się nie zna. Zresztą przy nagrywaniu rozpraw też może być problem ze zrozumieniem fachowych terminów wypowiadanych przez stronę na rozprawie, np. łacińskich nazw drobnoustrojów czy jednostek chorobowych itp.

    Podobnie jest z oświadczeniami stron. Czasami strona składa oświadczenie w sposób bardzo zagmatwany np. wyraża na coś zgodę pod jakiś warunkiem, który też zależeć ma od innego warunku itp. W takim przypadku dobrze jest, gdy oświadczenie to będzie na piśmie.

    Inny przykład: Przy określaniu w jaki sposób strona chce podzielić nieruchomość gruntową aż prosi się, żeby w załączniku zaznaczyła przebieg granicy na mapie czy szkicu, zamiast dokładnie opisywać swoimi słowami przebieg tej granicy w terenie, co niejednokrotnie jest bardzo trudne. Wtedy na rozprawie zgłasza np., że wnosi o inny podział niż zaproponował wnioskodawca i swoją propozycję przedstawia ogólnie ustnie, a szczegółowo w załączniku, w którym może zamieścić też odpowiedni szkic.
    Przykłady gdzie załącznik do protokołu jest bardzo przydatny można mnożyć.

    Moim zdaniem taki właśnie jest cel stosowania załączników w postępowaniu sądowym składanych na rozprawie lub później w wyznaczonym terminie. I rozwiązanie to jest dobre. Nie narusza zasady ustności rozprawy ani jawności postępowania dla stron, o ile o tym, że załącznik został lub zostanie w określonym terminie złożony strona może się dowiedzieć uczestnicząc w rozprawie, albo z treści protokołu tego posiedzenia.
    sasanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tych przykładach już tylko prosta droga do tego aby zlikwidować rozprawę i zastąpić ją składaniem oświadczeń, zeznań, wniosków dowodowych w trybie korespondencyjnym :-) Po co rozprawa ?

      Usuń
    2. Będę wdzięczna jeśli Pan Sędzia zechce podać własne przykłady wniosków i oświadczeń jakie mogą być składane w załącznikach. Wszak w przepisie jest mowa właśnie o wnioskach i oświadczeniach (a także sprostowaniach i uzupełnieniach wniosków i oświadczeń).

      Pragnę także zwrócić uwagę, że to ja stoję na stanowisku, że załączniki przede wszystkim składa się w toku posiedzenia, a możliwość złożenia w późniejszym wyznaczonym terminie jest wyjątkiem od tej zasady. Więc gdzie tu mowa o likwidacji rozprawy? To Pan Sędzia optuje za składaniem załączników poza rozprawą.

      Nigdzie nie podawałam też przykładu zamieszczania zeznań w załączniku. To już dodał Pan od siebie, tak "gratisowo", jak rozumiem :-)
      sasanka

      Usuń
    3. Właściwie, to już napisałem, jak rozumiem zastosowanie analizowanego przepisu.

      Usuń
    4. Owszem, ale bardzo ogólnie. Rzecz w tym, że ja - tak samo jak Pan - rozumiem załącznik jako dokument nie autonomiczny, lecz uszczegóławiający wnioski lub oświadczenia zgłaszane ustnie na rozprawie. Ponieważ jednak Pan był łaskaw skrytykować moje przykłady zastosowania załącznika jako dokumentu uszczegóławiającego, poprosiłam o Pańskie. Mam nadzieję, że uda mi się dostrzec różnicę.
      sasanka

      Usuń
  5. A czy w procedurze karnej też coś podobnego funkcjonuje?

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.