Pełnomocnicy nagminnie składają wnioski o zawezwanie do próby ugodowej do sądu, w okręgu którego ma miejsce zamieszkania wnioskodawca. Jest to raczej podyktowane wygodą wnioskodawcy, który w przeciwnym razie musiałby jechać do sądu właściwości ogólnej pozwanego. Takie działanie świadczyć też może o nieszczerej chęci zawarcia ugody. Z tego choćby względu nie ma żadnych podstaw do tego, aby utrudniać życie przeciwnikowi. Poniżej prezentuję prosty wzór postanowienia o przekazaniu takiej sprawy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sygn. akt II Co 100/15
P O
S T A N O W I E N I E
Dnia 26 sierpnia 2015 roku
Sąd
Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący SSR Marek Korso
po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2015 roku w Gorzowie Wielkopolskim
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku Leszka Miguły
przeciwko pozwanej "Wiwat" Towarzystwu Ubezpieczeń spółce akcyjnej w
Warszawie
o zawezwanie do próby ugodowej
uznaje się niewłaściwym
miejscowo i przekazuje sprawę do
Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie.
U z
a s a d n i e n i e
Z treści
art. 185 § 1
k.p.c. wynika, że o zawezwanie do próby ugodowej - bez względu na właściwość
rzeczową - wniosek składa się do sądu
rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika. Ustawodawca nie przewidział
właściwości przemiennej dla tego typu spraw. Jest to przykład właściwości wyłącznej.
Z treści wniosku Leszka Miguły wynika, że przeciwnik ma
siedzibę w rejonie właściwości Sądu Rejonowego wskazanego w treści sentencji
postanowienia. W sprawie nie ma zastosowania przepis art. 35 k.p.c., gdyż
wnioskodawca nie wytacza powództwa.
W tym stanie rzeczy, na
podstawie art. 200 § 1 k.p.c. należało orzec jak w sentencji postanowienia.
Zarządzenia
1. Odnotować.
2. Odpis postanowienia z uzasadnieniem doręczyć:
- pełnomocnikowi wnioskodawcy,
- przeciwnikowi z pouczeniem o zażaleniu.
3. Przedłożyć z pismami, potwierdzeniami odbioru postanowienia lub za 4 tygodnie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po co ?
Wielu sędziów może zapytać o sens wydawania takiego postanowienia. Być może łatwiej jest skierować taką sprawę na posiedzenie celem umożliwienia uczestnikom zawarcia ugody. Bo to szybciej i prościej. No i większe szanse na szybsze zakreślenie sprawy.
Nie zawsze o to jednak chodzi, aby szybciej zakończyć sprawę. Celem tego postępowania jest umożliwienie zawarcia ugody. Skoro wnioskodawca chce zawarcia ugody, i skoro dzięki temu postępowaniu wnioskodawca ma przerwany termin przedawnienia, to przynajmniej niech się pofatyguje i pojedzie do swego przeciwnika.
Koszty
Chodzić też może o koszty. Ten kto nie stawi się na takie posiedzenie bez usprawiedliwienia może narazić się na koszty. Przeciwnikowi nie będzie się chciało jechać na drugi koniec kraju tylko po to, aby odmówić zawarcia ugody, zwłaszcza jeśli wcześniej informował o swoim stanowisku wnioskodawcę.
Dlatego też, to wnioskodawca powinien udać się do przeciwnika, skoro - zamiast wytaczać powództwo - nadal go dręczy albo wezwaniem do zapłaty albo zawezwaniem do próby ugodowej.
"Ten kto nie stawi się na takie posiedzenie bez usprawiedliwienia może narazić się na koszty. "
OdpowiedzUsuńKtóre koszty Pan sędzia ma na myśli? Te 40 zł od wniosku?
Jeszcze do niedawna mogły to być słone koszty pełnomocnika, zanim SN orzekł, że koszty należą się groszowe a nie wg WPS.
UsuńNo tak, ale to było z półtora roku temu. Teraz poza tymi groszami za pełnomocnika plus 40 zł, więcej kosztów nie dostrzegam. A wysłać na zawezwanie, choćby aplikanta, to trzeba ze 100 zł wyłożyć:)
Usuń