Ustawa nakazuje przekazanie posłom wykazu osób popierających zgłoszenie kandydata do KRS?


Od jakiegoś czasu emocje wywołuje fakt, że Marszałek Sejmu nie upublicznia wykazu osób, które poparły zgłoszenie kandydata do Krajowej Rady Sądownictwa. Można jednak zadać pytanie czy faktycznie jest tak, że przepisy prawa pozwalają na to, aby nie ujawniać takich wykazów. Mam wątpliwości, czy przepis ustawy jest na tyle precyzyjny, aby sporne wykazy utajnić. 


Podstawa prawna

Oczywiście można postawić argument, że samo utajnienie wykazów nie jest niczym nadzwyczajnym, tym bardziej, że przecież nikt nie interesuje się wykazem osób popierających np. kandydatów na posłów czy prezydentów miast. Pojawia się jednak pytanie czy taka sytuacja odpowiada przepisom ustawy i intencjom ustawodawcy. 

Jak już zapewne wiadomo nieujawnienie wykazu osób, które zgłosiły kandydata do KRS jest uzasadniane tym, że wykaz ten stanowi załącznik do zgłoszenia kandydatów, który nie podlega upublicznieniu. Ale zwróćmy uwagę na przepis, który stanowi podstawę prawną dla takiego stanowiska.

Zgodnie z art. 11c. ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa "zgłoszenia kandydatów dokonane zgodnie z art. 11a i art. 11b Marszałek Sejmu niezwłocznie przekazuje posłom i podaje do publicznej wiadomości, z wyłączeniem załączników."

Możliwość upublicznienia

Właściwie to nie powinno budzić wątpliwości tylko to, że spornych wykazów nie upublicznia się niezwłocznie. Ale przepis jest tak dziwnie skonstruowany, że można postawić pytanie, czy całkowicie zamyka drogę do upublicznienia takiego wykazu? 

Czyż nie jest tak, że wskazany przepis przewiduje tylko i wyłącznie obowiązek niezwłocznego upublicznienia kandydatów. Jednakże wskazany przepis raczej nie daje kompetencji do całkowitego utajnienia wykazu osób popierających zgłoszenie kandydata do Krajowej Rady Sądownictwa. Z samego faktu, iż na Marszałka Sejmu nałożono obowiązek niezwłocznego upublicznienia zgłoszonych kandydatów, nie wynika jeszcze prawo do całkowitego utajnienia załączników. 

Jawność wobec posłów

Pojawić się może jeszcze jedna wątpliwość interpretacyjna. Czego dotyczy wyrażenie "z wyłączeniem załączników", tj. czy odnosi się jedynie do wyrażenia: "podaje do publicznej wiadomości" czy również do zwrotu: "przekazuje posłom"? 

Równie dobrze można uznać, że zgłoszenie kandydatów wraz z wykazem należy przekazać posłom. Natomiast do publicznej wiadomości należy podać zgłoszenia, ale bez załączników. Warto przypomnieć, że "i" może wystąpić w znaczeniu enumeracyjnym oraz koniunkcyjnym. Wydaje się, że w przywołanym przepisie chodzi o to pierwsze znaczenie, co dodatkowo może wzmocnić zaprezentowane wątpliwości.

3 komentarze:

  1. Proszę jeszcze zwrócić uwagę na treść ustawy o dostępie do informacji publicznej. Czy cytowany przepis stanowi lex specialis względem jej uregulowań? Mam pewne wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Doceniam ten trud interpretacyjny, ale myślę, że ci, którzy odmówili, nie kierowali się przekonaniem o odmiennej wykładni przepisów. Oni po prostu wiedzą, że mogą zrobić, co zechcą, bo któż im zabroni

    Przykre jest tylko to, że aktualna sytuacja pokazuje, jak kruche są pewne reguły, że brak w zasadzie mechanizmów, które pozwoliłyby skutecznie obronić trójpodział władzy i niezawisłość sędziowską. Trwanie tych zasad polega zatem wyłącznie na dobrej woli tych, którzy je stosują, a to jak widać bywa zawodne.

    MatkaPolka

    OdpowiedzUsuń
  3. Enjoyed examining this, very good stuff, appreciate it.

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.