Wygaszenie kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.


Nie tak dawno emocjonowano się kwestionowaniem ważności wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Było to wynikiem wystąpienia grupy 50 posłów do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie przepisów, na podstawie których powołano Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego. Obecnie - być może ze względu na małe szanse powodzenia powyższej inicjatywy - pojawiło się nowe zagadnienie. Prawdopodobnie rozważa się możliwość zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym, która miałaby przewidywać wygaśnięcie kadencji Pierwszej Prezes SN.


Organ konstytucyjny

Od razu trzeba zaznaczyć, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jest jednym z organów Sądu Najwyższego, co wyraźnie wynika z ustawy o Sądzie Najwyższym. Trzeba też dodać, że jest to również organ konstytucyjny, skoro Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 183 ust. 3. określa zasady powołania tego organu. 

Kadencyjność

Z treści przywołanego wyżej przepisu wynika, że:
"Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na sześcioletnią kadencję, spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego"

Oznacza to, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jest powoływany na sześcioletnią kadencję, której nie można od tak sobie wygasić, czy też skrócić. Przepisy Konstytucji RP nie przewidują możliwości ani wygaśnięcia, ani skrócenia kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Co więcej, również aktualna ustawa o Sądzie Najwyższym, która odwzorowuje regulację konstytucyjną, nie przewiduje takiej możliwości. 

Można wręcz powiedzieć, że w tym zakresie analogiczna regulacja dotyczy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który również jest wybierany na określoną kadencję, której nie można wygasić np. w drodze ustawy. 

Orzeczenie Sądu

Oczywiście wobec Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego stosuje się analogiczne przepisy, jak wobec innych sędziów. Jednak i w tym wypadku trzeba zwrócić uwagę na zasadę nieusuwalności z urzędu, o której stanowi art. 180 Konstytucji RP. 

Bardzo ważny jest ust. 2 art. 180 Konstytucji RP, który stanowi, że:
"złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych ustawie"

Nie ma zatem mowy o wygaśnięciu stanowiska Pierwszego Prezesa SN na mocy decyzji ustawodawcy, w tym na podstawie ustawy. Konstytucja wymaga bowiem nie tylko regulacji ustawowej, przewidującej przesłanki w jakich może nastąpić przeniesienie sędziego na inne stanowisko, ale również orzeczenia sądu. Te elementy muszą wystąpić kumulatywnie. 

Rozwinięciem tych zasad jest obecna regulacja art. 29 § 1. ustawy o Sądzie Najwyższym w myśl którego:
"Stosunek służbowy sędziego Sądu Najwyższego wygasa w razie:
1) śmierci;
2) zrzeczenia się urzędu lub statusu sędziego w stanie spoczynku;
3) prawomocnego orzeczenia przez sąd środka karnego w postaci pozbawienia praw publicznych lub zakazu zajmowania stanowiska sędziego;
4) prawomocnego orzeczenia sądu dyscyplinarnego o złożeniu sędziego z urzędu;
5) utraty obywatelstwa polskiego."


Naruszenie kompetencji Prezydenta RP

Ciekawostką może być również i to, że wygaśnięcie, czy też skrócenie - w drodze ustawy - kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego byłoby de facto również naruszeniem konstytucyjnej prerogatywy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do którego wyłącznej kompetencji należy powołanie Pierwszego Prezesa SN. Skoro Prezydent zadecydował o powołaniu określonego sędziego na sześcioletnią kadencję, to ustawodawca nie ma kompetencji, aby tę kadencję skracać. 


Wnioski
Nie może więc budzić wątpliwości, że nie da się wygasić, skrócić kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, bez jednoczesnego naruszenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

4 komentarze:

  1. Moim zdaniem czym innym jest stanowisko służbowe sędziego a czym innym funkcja sędziego w organie sądu. Stanowiskiem służbowym p. M. Gerstdorf jest: "sędzia Sądu Najwyższego". A funkcją jaką sprawuje w jednoosobowym organie tego Sądu jest: "Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego".
    Kadencja dotyczy tylko funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Jak wiadomo stanowisko służbowe sędziego nie jest kadencyjne. Dlatego, w mojej ocenie, do ewentualnego wygaszenia kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego nie mogą mieć zastosowania przepisy dotyczące wygaśnięcia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego. Są to dwa różne zagadnienia.
    sasanka

    OdpowiedzUsuń
  2. A co z art. 180 ust. 5: W razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to właściwie próbuję odpowiedzieć w przedostatnim poście dotyczącym projektu ustawy o SN.

      Usuń
    2. Proszę zastosować wykładnie celowościową tego przepisu i wziąć pod uwagę przepis o 6-letniej kadencji I Prezes. Ponadto ustawą nie można zmienić aktu powołania (już nie mówiąc o nie działaniu prawa wstecz).

      Usuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.