Wniosek warunkowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego.


Bardzo często strony procesu uzależniają dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego od zaistnienia pewnego stanu rzeczy. Nikt zapewne nie zastanawia się nad tym, czy w ogóle tak sformułowany wniosek jest dopuszczalny z punktu widzenia prawa. I całe szczęście. 


Wniosek warunkowy

Chodź mogło to zabrzmieć dziwnie, to takie wnioski występują. Najczęściej pojawia się następujące sformułowanie:
"Wnoszę o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność istnienia wady w dziele, z tym zastrzeżeniem, że wniosek ten składam tylko wtedy, gdy strona przeciwna będzie twierdzić, że wady nie było"

Ostatnio pojawił się jednak bardzo oryginalny wniosek, gdyż warunek został skierowany pod adresem sądu. Brzmiał on mniej więcej tak:
"Jako pełnomocnik strony pozwanej podtrzymuję wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego chyba, że sąd oddali powództwo"

Dopuszczalność wniosków warunkowych

Faktem jest, że Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera regulacji dotyczących warunkowych czynności procesowych. Tego typu przepisy znajdują się w kodeksie cywilnym, lecz nie dotyczą one czynności procesowych. Trudno zatem dokonać jednoznacznej oceny. 

Według mnie, tego typu wnioski są niedopuszczalne. Być może pewną wskazówką mogą być poglądy dotyczące ugody sądowej, która nie powinna być zawarta pod warunkiem. Chodzi bowiem o to, aby czynność procesowa podjęta przez stronę procesu była pewna. Dopuszczanie takich wniosków mogłoby wywoływać poważne problemy. Sąd, jako adresat takiego wniosku, nie miałaby pewności, jakie jest w danym momencie stanowisko strony składającej taki wniosek. 

Skutek wniosku warunkowego

Myślę jednak, że trudno by było obronić pogląd, zwłaszcza przed sądem II instancji, zgodnie z którym, warunkowy wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego powinien być oddalony, jako niedopuszczalny. 

Bardziej uzasadnionym jest uznanie takiego wniosku, jako pozbawionego warunku. Wówczas trzeba uznać, że wniosek został złożony i należy go uwzględnić bez względu na zastrzeżenie poczynione przez wnioskodawcę. 

Sposób postępowania 

Ja postępuję tak, jakby wniosek nie był obarczony jakimkolwiek warunkiem. Jeśli strona procesu składa wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z tym zastrzeżeniem, że wniosek ten składa tylko wtedy, gdy strona przeciwna będzie przeczyć okolicznościom, których istnienie ma być wykazane przez biegłego, to po prostu wzywam wnioskodawcę do uiszczenia opłaty sądowej. 

Nadto, można też osobnym pismem wezwać stronę przeciwną, aby wyraźnie oświadczyła się co do spornej okoliczności. Może się bowiem okazać, że strona przeciwna uznaje daną okoliczność za bezsporną. W takiej sytuacji wnioskodawca będzie mógł wniosek o dopuszczenie dowodu cofnąć. 

Usunąć niepewność 

W mojej ocenie należy zawsze dążyć to uzyskania jednoznacznego stanowiska strony procesu co do składanego wniosku. Co więcej, to strona procesu musi ewentualną niepewność usunąć. Nie można akceptować żadnych niedomówień. Zwykle domagam się, aby wnioskodawca wyraził konkretne, jednoznaczne oświadczenie czy wniosek podtrzymuje czy też nie. 

Nie akceptuję sformułowania w stylu: "pozostawiam do uznania sądu". To nic nieznaczący slogan. Zdarza się jednak, że strona procesu uparcie stoi przy swoim i korzysta ze wskazanej wyżej formułki. W takiej sytuacji, najlepszym sprawdzianem jest wezwanie wnioskodawcy do uiszczenia zaliczki na pokrycie kosztów biegłego. Jeśli opłata zostanie uiszczona, to należy uznać, że wnioskodawca chce, aby dowód został przeprowadzony. 

Innym sprawdzianem jest oddalenie takiego wniosku dowodowego. Nie należy się jednak dziwić, jeżeli w takiej sytuacji zostanie złożone zastrzeżenie do protokołu na niezasadne oddalenie wniosku dowodowego. Mnie coś takiego się przytrafiło. Powiem szczerze, na miejscu pełnomocnika spaliłbym się ze wstydu. Ale tak to już jest, że tego typu formułki zastępują myślenie.

Kuriozum

Zdarzają się również dziwne wnioski. O jednym z nim wspomniałem na początku. Z uwagi na jego wyjątkowe piękno teraz o nim przypomnę:
"Jako pełnomocnik strony pozwanej podtrzymuję wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego chyba, że sąd oddali powództwo".

Muszę przyznać, że w tym wypadku nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać. Początkowo myślałem, że to żart. Ale kiedy poinformowałem pełnomocnika, że sąd nie może przed wydaniem wyroku dokonywać oceny materiału dowodowego, a tym bardziej informować kto wygra a kto przegra proces, to pełnomocnik jedynie odparł: "Aha".

10 komentarzy:

  1. kpc pozwala oddalić wniosek dowodowy jeżeli fakty zostały wyjaśnione zgodnie z tezą strony, która powołuje dowód; np. 3 świadków coś potwierdzi, to sąd oddala dalszych 10 na tę samą okoliczność. Podobnie można postąpić z opinią biegłego, czyli wnosimy o biegłego z zastrzeżeniem, że jeżeli sąd uzna, że coś się udało ustalić innymi dowodami i nie trzeba biegłego, to strona "podpowiada", aby z tej racji biegłego oddalić. Czyli mamy ciastko i jemy ciastko, bo nic nie ryzykujemy (wniosek jest i to nie warunkowy), a jednocześnie mamy szansę, że obejdzie się bez biegłego (czas + zaliczka).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze. Sąd oddala wniosek o biegłego bo uznaje że jest zbędny. To dlaczego wnosi się zastrzeżenie do protokołu? ;-)

      Usuń
    2. Wiadomo dlaczego - żeby móc powołać zarzut apelacyjny "sąd naruszył przepisy postępowania bezzasadnie oddalając wniosek dowodowy".
      Zresztą cała "warunkowość" wniosków ma źródło w prekluzji, że zgłasza się "wszystkie" wnioski żeby nie ryzykować później z ust sądu "wniosek nie został zgłoszony w terminie". Czy ładniej brzmi "na wypadek gdyby strona przeciwna kwestionowała"?

      Usuń
    3. dlatego, że zazwyczaj nie wie dlaczego sąd wniosek oddala (może spóźniony, może nieistotny), potem jeszcze perfidnie pyta "proszę wskazać przepis, który sąd naruszył", a skąd ja mam wiedzieć jaka była podstawa oddalenia...

      Usuń
    4. Będzie podstawa do apelacji. Trzeba się wykazać przed klientem. Chyba więcej do żadnego prawnika nie pójdę ;)

      Podpowiadam Panu temat na następny wpis: Art. 3 k.p.c. - co zmieniłoby się w sądach, gdyby ustawodawca ten art. wykreślił?

      A poza tym, gratuluję pomysłu na bloga i odwagi.

      Usuń
  2. To może inny przykład /historia autentyczna/:
    Skradzione dokumenty i zawarte umowy na pozwaną.
    Kilka powództw w toku oraz prowadzone postępowanie przygotowawcze. W postępowaniu przygotowawczym dopuszczono dowód z opinii grafologa, biegłego sądowego. Opinia stwierdza, iż nie są to podpisy pozwanej.
    Wniosek o dowód z opinii biegłego był zgłaszany we wszystkich postępowania cywilnych. Sąd nr 1 dopuszcza dowód i powołuje tego samego biegłego co z post. przygotowawczego. Sąd nr 2 oddala wniosek, stwierdzając, iż "wystarczy" opinia sporządzona w post. przygotowawczym. Pełnomocnik zgłasza zastrzeżenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nieodparte wrażenie, że ten - i kilka innych problemów - spowodowany jest absurdalnym tokiem procesów prowadzonych przez niemałą część sędziów, a wynikającym z idiotycznego pomysłu, żeby ścigać sędziów za to, że sprawa leży bez wyznaczonego terminu.

    Dlaczego referent po otrzymaniu (i ewentualnym brakowaniu) pozwu, od razu wyznacza rozprawę i doręcza pozwanemu odpis pozwu, wzywa do odpowiedzi jednocześnie z informacją o terminie? Czy nie byłoby lepiej doręczenie pozwu pozwanemu i zobowiązanie do odpowiedzi bez jednoczesnego wyznaczania terminów, zwracania się do instytucji po informacje i dokumenty i innych tego typu czynności?

    Ostatnio (w malutkim SRze w apelacji białostockiej) spotkałem się z prowadzeniem procesu, w którym referentowi zdecydowanie nie spieszyło się z wyznaczeniem terminu. Po otrzymaniu pozwu, zarządził doręczenie pozwanemu, zakreślając 14 dni na odpowiedź pozwanemu i - nie było jeszcze wiadomo, że pozwany będzie reprezentowany - wypisując dokładnie, czego (odniesienia do jakich faktów) sobie w odpowiedzi życzy. Pełnomocnik pozwanego napisał odpowiedź - taką sobie, ale przynajmniej było wiadomo, co przyznaje, a co zaprzecza, więc referent zarządził doręczenie powodowi, wyznaczając 14 dni na replikę, a potem pozwanemu - 14 na duplikę.

    Mając jako-tako wyłożone stanowisko stron, wyznaczył termin, wezwał na niego jednego z czterech wnioskowanych świadków, ku zdziwieniu stron. Na terminie okazało się dlaczego - sąd pooddalał na nim 80% wniosków dowodowych, wskazując, że są na okoliczności bezsporne. Przesłuchał tego jednego świadka, po 45 minutach wydał wyrok.

    Nie wiem, jak na takie bardzo kontradyktoryjne prowadzenie procesu patrzy tamtejszy SO, ale mi się bardzo podobał.


    Gdybym był pewny, że każdy proces będzie tak lub podobnie wyglądał, do głowy by mi nie przyszło pisać żadnych wniosków warunkowych, napisałbym zwykły, bo wiedziałbym, że jak pozwany nie zaprzeczy to mi sąd i tak go oddali.

    Mam nadzieję, że możliwość wyrokowania na niejawnym, która wejdzie we wrześniu sprawi, że proces będzie coraz bardziej tak wyglądać, także - z uwagi na zmianę przyzwyczajeń wizytatorów, ale także i samych referentów - w tych sprawach, gdzie rozprawa jednak będzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sprawa o odszkodowanie przeciwko gminie o odszkodowanie za niedostarczenie lokalu socjalnego. Obie strony są w zasadzie zgodne co do czynszu wolnorynkowego, jaki można byłoby uzyskać za ów lokal, spór dotyczy wielu innych okoliczności, co do których rozstrzygnięcia biegły nie będzie przydatny. Jednak strony z ostrożności procesowej wnioskują o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność możliwego do uzyskania czynszu wolnorynkowego za wynajęcie przedmiotowego lokalu. Dlaczego tak czynią strony? Są orzeczenia SN, że dowód z opinii biegłego jest niezastępowalny innym dowodem, a są też orzeczenia sądów okręgowych (nie wiem, czy też SN), że określenie wysokości wspomnianego czynszu wymaga zawsze wiadomości specjalnych, a więc opinii biegłego. I sądy dopuszczają ten dowód, nawet jeśli ta kwestia jest akurat w zasadzie niesporna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dostaję opinię biegłego do ustosunkowania się w terminie 7 dni po rygorem. Poza postanowieniem sądu o przyznaniu kosztów żadnego postanowienia sąd nie doręcza. Pędzę do sądu, bagatela 100 km, żeby się przekonać, że na posiedzeniu niejawnym zlecono opinie zarządzeniem. To jest sądowe życie włąśnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś sformułowałem wnioski o przeprowadzenie dowodu z dokumentów: zaswiadczeń, decyzji lekarza orzecznika i .." Wnoszę warunkowo, jeżeli Sąd uzna przedstawione powyżej dowody za niewystarczające na okoliczność udowodnienia wady oświadczenia woli(...) wnosze o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego(...)" Czy to duże foux pas?

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.