Wzór uzasadnienia wyroku - niewykazanie legitymacji czynnej cesjonariusza.


Właściwie to nie ma zwyczaju prezentowania wzorów uzasadnień wyroków. Różnego rodzaju wzory uzasadnień wyroków można znaleźć w monografiach dotyczących metodyki pracy sędziego. Prawdziwym źródłem uzasadnień wyroków są zbiory orzeczeń. Na szczególną uwagę zasługują portale orzecznictwa. Faktem natomiast jest, że raczej publikowane są wyroki sądów drugiej instancji. Poza tym, zwykle są to uzasadnienia bardzo obszerne. Poniżej chciałem zaprezentował przykładowe uzasadnienie wyroku. Jest to uzasadnienie bardzo uproszczone i krótkie, ale - jak się okazało - wystarczające, aby wyrok się ostał. 

Sygn. akt II C 1/16

U z a s a d n i e n i e

Pozwem wniesionym w dniu 18.08.2015 roku powód Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w Warszawie wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego P. A. kwoty 900 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kosztów procesu.
Powód domagał się zapłaty powyższej kwoty na podstawie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych łączącej pozwanego z Firmą Telekomunikacyjną S.A., na mocy której pozwany był zobowiązany uiścić kwotę stanowiącą przedmiot sporu, czego nie uczynił. Powód argumentował, że Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w Warszawie, którego organem upoważnionym do reprezentowania jest Fundusz Inwestycyjny S.A. nabył na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 1.06.2013r. wierzytelność przysługującą pierwotnie Firmie Telekomunikacyjnej S.A. względem pozwanego.
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym uwzględniono żądania pozwu w całości.
Pozwany sprzeciwem zaskarżył nakaz zapłaty w całości i wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu, podnosząc zarzut braku legitymacji procesowej powoda oraz nieistnienia zobowiązania powoda.
Pozwany argumentował, iż powód nie wykazał istnienia dochodzonej wierzytelności i legitymacji procesowej czynnej. Nadto dodał, że wierzytelność powoda nie istnieje.

           Sąd Rejonowy ustalił i zważył co następuje:
           Powództwo podlegało oddaleniu w całości, jako bezzasadne.
      W pierwszej kolejności należało stwierdzić, że strona powodowa wykazała istnienie wierzytelności przysługującej Firmie Telekomunikacyjnej S.A. wobec pozwanego. Z treści załączonych do akt sprawy dokumentów w postaci umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych wynikało, że pozwany podpisał umowę z operatorem telekomunikacyjnym, skoro na umowie znajduje się jego podpis. Warto dodać, że to pozwany – zgodnie z regułami dowodowymi, tj.  po myśli art. 6 k.c. w zw. z art. 253 zd. 1 k.p.c. – powinien ewentualnie wykazać, że złożony podpis nie pochodzi od niego. Tak się jednak nie stało. Z kolei z treści rozliczeń konta, faktur oraz regulaminów wynika, że wysokość dochodzonej pozwem kwoty była uzasadniona.
        Mimo to powództwo musiało być oddalone, gdyż strona powodowa, której legitymacja miała wynikać z art. 509 k.c., nie wykazała swojej legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa, którą opierała na umowie cesji zawartej z Firmą Telekomunikacyjną S.A. w dniu 1.06.2013r. Na mocy tej umowy powód miał nabyć wierzytelności przysługujące wobec pozwanego. Do akt sprawy została załączona umowa sprzedaży wierzytelności wraz z pełnomocnictwem udzielonym dla W. K., odpisem z Krajowego Rejestru Sądowego dla Firmy Telekomunikacyjnej S.A. oraz wyciągiem wykazu wierzytelności.   
Zaprezentowane przez stronę powodową przywołane wyżej dokumenty oraz pozostałe dokumenty złożone do sprawy nie były wystarczające do wykazania legitymacji czynnej. Było to o tyle istotne, że pozwany wyraźnie zakwestionował legitymację powoda w niniejszym procesie.
Kwestią bowiem zasadniczą jest wykazanie, że umowa cesji, na mocy której powód uzyskał wierzytelność wobec pozwanego, była w ogóle skutecznie zawarta. Strona powodowa, pomimo takiej powinności na mocy art. 6 k.c., nie sprostała temu obowiązkowi i nie wykazała skuteczności zawarcia kluczowej dla tego procesu umowy. Chodzi o to, że umowa cesji została podpisana przez Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny, w którego imieniu działał organ upoważniony do reprezentowania, tj. Fundusz Inwestycyjny S.A., w imieniu którego z kolei umowa została podpisana przez członek zarządu i pełnomocnika W. K. W imieniu zbywcy zaś działali panowie A. A. i B. B.
Z treści załączonego do akt odpisu KRS Funduszu Inwestycyjnego S.A. wynika, że uprawnionym do reprezentacji jest członek zarządu, który faktycznie podpisał umowę. Jednakże z żadnego dokumentu załączonego do akt sprawy nie wynika, aby uprawnionym do reprezentacji był pełnomocnik W. K. Nie wykazano, że osoby udzielające pełnomocnictwa tej osobie reprezentowały Fundusz Inwestycyjny.
Jak zostało to wyżej podane, w imieniu zbywcy działali A. A. (członek zarządu) i B. B. (działający na mocy pełnomocnictwa). Jednakże z żadnego dokumentu załączonego do akt sprawy, w tym odpisu z KRS Firmy Telekomunikacyjnej nie wynika, aby wskazane osoby były uprawnione reprezentować zbywcę, tj. Firmę Telekomunikacyjną.
W tym stanie rzeczy należało uznać, że nie zostało wykazane, aby umowa cesji była skutecznie zawarta. Nie zostało zatem udowodnione, że doszło do scedowania wierzytelności na rzecz powoda. Skoro nie została wykazana legitymacja czynna po stronie powoda, to tym samym powództwo podlegało oddaleniu w całości.
W tym miejscu trzeba dodać, że strona powodowa nie wnioskowała innych dowodów na wykazanie skuteczności cesji. Nie wnioskowała dowodów na okoliczność, że umowa cesji została podpisana przez osoby uprawnione do reprezentacji stron przy umowie przelewu wierzytelności.
W tym stanie rzeczy należało oddalić powództwo w całości, o czym orzeczono w pkt I. wyroku.
Roszczenie o kosztach procesu jest uzasadnione art. 98 k.c. Powód przegrał proces w całości, a zatem brak było podstaw do przyznania jemu kosztów procesu. Z uwagi na to, że to pozwany wygrał proces i był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, to należało przyznać na jego rzecz koszty procesu w kwocie 197 zł (180 zł – koszt zastępstwa procesowego; 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa), o czym postanowiono w pkt. II. wyroku.

podpis sędziego

Zarządzenia:
  1. Odnotować.
  2. Odpis wyroku i uzasadnienia doręczyć pełnomocnikowi powoda.
  3. Akta przedłożyć z apelacją lub za 5 tygodni.
podpis sędziego


P.s.
Zaprezentowany przykład uproszczonego uzasadnienia ma charakter czysto poglądowy. Skorzystanie z tego wzoru nie może być podstawą ewentualnych roszczeń w razie uwzględniania apelacji od wyroku uzasadnionego przy użyciu powyższego wzoru :-)

14 komentarzy:

  1. Jest jakiś problem dla sędziego jakby powód wygrał potem w apelacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tego pytania nie zadał sędzia...

      Usuń
  2. "Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym uwzględniono żądania pozwu w całości."

    Czy to nie jest dziwne, że sąd wydał nakaz zapłaty w tej sprawie?
    Braki w umocowaniu (brak pełnomocnictw) powodują nieważność czynności prawnej - co sąd powinien zawsze bierze pod uwagę z urzędu. Uważam, że w tej sprawie sąd nie powinien wydawać nakazu zapłaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest dziwne. Nie było braków w reprezentacji strony powodowej. Nie było więc nieważności. Kwestia należytego umocowania stron umowy cesji, to już zagadnienie dotyczące legitymacji czynnej.

      Usuń
    2. Nie pisałem o nieważności postępowania, tylko o nieważności umowy cesji - skoro nie było pełnomocnictwa do zwarcia umowy cesji (brak właściwej reprezentacji), to sama umowa, na której oparte jest roszczenie w pozwie była nieważna.

      Art. 499. Nakaz zapłaty nie może być wydany, jeżeli według treści pozwu:
      1) roszczenie jest oczywiście bezzasadne;
      2) przytoczone okoliczności budzą wątpliwość;

      Powód dochodzi roszczenia w oparciu o nieważną umowę. Widzę przesłanki na niewydawanie nakazu i skierowanie sprawy na rozprawę.

      Usuń
    3. Brak pełnomocnictwa powoduje nieważność umowy? Art. 103 kc wrzeszczy, że go gwałcą :)

      Usuń
  3. "Art. 103. § 1. Jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta."

    Znam przepis ;) A ty było potwierdzenie albo wyznaczenie terminu do potwierdzenia - chyba nie ;)
    Poza tym stronami są spółki kapitałowe - prawdopodobnie z łączną reprezentacją co najmniej dwóch członków zarządu. A jak to jest z niedochowaniem zasad reprezentacji spółki przy zawieraniu umów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była kwestia faktu do wykazania. Na etapie wydawania nakazu w postępowaniu upominawczym nie jest to okoliczność dyskwalifikująca uwzględnienie powództwa. Problem się pojawia wraz z zaprzeczeniem okolicznościom faktycznym pozwu. To trochę tak, jak z wydaniem nakazu wyłącznie w oparciu o fakturę Vat przez nikogo nie podpisaną.

      Usuń
    2. Tam nie było naruszenia zasad reprezentacji, tylko co najwyżej negotium claudicans.

      Usuń
  4. Spotkałem się z jednym - jak na razie - przypadkiem że sąd mimo prawidłowego umocowania powoda nie wydał jednak nakazu zapłaty tylko wyznaczył termin rozprawy. Sądzę jednak że to raczej wynikało z troski ekonomikę postępowania. Z tym że ta hmmm.... umowa cesji była co najmniej dziwna. Formalnie wszystko było niby w porządku, bo zgodnie z reprezentacją, ale po obydwu stronach podpisała się ta sama osoba. Raz za cedenta, a drugi raz za cesjonariusza. Poza tym było jeszcze kilka innych braków...Właściwie to same braki...

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm, z treści odpisu KRS dla stron wynikało, że członkowie zarządu mogli działać samodzielnie, czy łącznie z pełnomocnikiem, bo z powyższego uzasadnienia to nie wynika. Jeśli mogli działać samodzielnie to doszło do skutecznego przelewu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdyby mogli działać samodzielnie, to by nie było tematu :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.