Organizacje Pożytku Publicznego obowiązkowo w mediach narodowych.


Albo byłem niezbyt uważny albo jednak nikt tego wcześniej nie poruszył. Otóż, w projekcie ustawy o mediach narodowych pojawił się obowiązek każdorazowego wyemitowania wystąpienia takich osób, jak: Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezydent Rzeczypospolitej i Prezes Rady Ministrów. Tak na marginesie to nie wiem dlaczego taka akurat kolejność prezentacji osób. Ale to zapewne drobnostka.


Przed nowelizacją

W dotychczas obowiązującej ustawie o radiofonii i telewizji istnieje przepis, z którego tylko wynika, że „podmiotom uczestniczącym w wyborach do Sejmu, Senatu, samorządu terytorialnego oraz Parlamentu Europejskiego zapewnia się możliwość rozpowszechniania audycji wyborczych w programach publicznej radiofonii i telewizji na zasadach określonych odrębnymi przepisami.” Przepis ten „stosuje się odpowiednio do wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.”

Chodzi zatem jedynie o zapewnienie możliwości rozpowszechniania audycji wyborczych. Poza tym, "zapewnienie" jakoś tak słabiej wybrzmiewa, niż "obowiązek". 

Propozycje

Obecnie posłowie proponują prawdziwą rewolucję, skoro w projekcie ustawy o mediach narodowych znajduje się art. 13, który stanowi, że:

„1. Instytucje są obowiązane upowszechniać stanowiska Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej i Prezesa Rady Ministrów.” 

Chodzi zatem o "obowiązek" upowszechniania i to jakiegokolwiek stanowiska wymienionych wyżej osób. 

Więcej, narodowe instytucje radiofonii i telewizji „nie mogą odmówić wyemitowania wystąpienia osoby sprawującej jedną z funkcji wymienionych w ust. 1 w czasie ustalonym przez tę osobę.” 

Oznacza to, że wymienione osoby, kiedy tylko zechcą i jak długo zechcą, tj. choćby codziennie po kilkadziesiąt minut, będą mogły wygłaszać swoje stanowiska np. w telewizji publicznej, tzn. w mediach narodowych. 

Ponadto, Polska Agencja Prasowa nie będzie mogła „odmówić umieszczenia w swoim serwisie informacyjnym pełnego tekstu przekazanego jej w tym celu stanowiska Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej lub Rady Ministrów.”

Jak rozumiem przekazany tekst będzie mógł mieć nawet i 100 stron maszynopisu.  

Ciekawa regulacja

Z drugiej jednak strony istnieje bardzo ważny i raczej dobry przepis, tj. art. 15. ust. 1., z którego wynika, że „Narodowe instytucje radiofonii i telewizji są obowiązane umożliwiać organizacjom pożytku publicznego nieodpłatne informowanie o prowadzonej przez nie działalności nieodpłatnej w rozumieniu przepisów o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, uwzględniając różnorodność zadań publicznych tych organizacji oraz ich znaczenie dla społeczności.”

Wszystko jednak zależy od tego, czy przepis ten faktycznie będzie stosowany wobec wszystkich. Staram się sobie wyobrazić, że np. Kampania Przeciw Homofobii albo Terenowe Komitety Ochrony Praw Dziecka – powołując się na art. 15 – zażądają nieodpłatnego poinformowania o prowadzonej przez siebie działalności. Co więcej, można chyba będzie poprosić, aby ta informacja np. trwała 30 albo 60 minut, skoro nie ma ograniczeń czasowych. 

I to by było dopiero ciekawe. Nie wiem tylko, czy po wypełnieniu obowiązków związanych z przekazywaniem treści nadsyłanych przez najwyższych przedstawicieli władzy państwowej i partii politycznych, starczy czasu antenowego dla organizacji pożytku publicznego. 

P.s.
A tak na marginesie. Dlaczego nie wskazano, że narodowe instytucje radiofonii i telewizji nie mogą odmówić wyemitowania wystąpienia osoby będącej przedstawicielem władzy sądowniczej (np. Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, czy Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego?) Czy to nie jest naruszenie zasady trójpodziału władz? Chyba jednak przesadzam.

5 komentarzy:

  1. Chavez w Wenezueli potrafił po kilka godzin dziennie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze 3.5 roku
    Damy radę!

    OdpowiedzUsuń
  3. fundacja o. rydzyka oraz fundacja l. kaczyńskiego wykonują sporo pracy, jeśli chodzi o usługi społecznie użyteczne, zapewne ich działalność będzie omawiana szeroko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tu dostrzegam inny problem. A co jeśli zarówno Prezydent RP jak i np. Marszałek Senatu zamówią sobie godzinne przemówienie, obaj dokładnie tego samego dnia o tej samej porze? Kto ma wówczas rozstrzygać, czyje stanowisko zostanie wyemitowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może właśnie według tej kolejności z ustawy;-) Pierwszeństwo ma Marszałek, Premier ostatni, za Prezydentem;-)

      Matka Polka83

      Usuń

Blog działa na zasadzie non-profit. Komentarze nie mogą zawierać kryptoreklamy, w tym linków odsyłających do stron internetowych, czy też podmiotów proponujących jakiekolwiek usługi, czy też sprzedaż jakichkolwiek towarów. Z uwagi na częste ignorowanie powyższego zakazu, ewentualne umieszczenie zakazanych treści wiąże się z jednoczesną zgodą na ponoszenie opłaty w kwocie 99 zł za każdy dzień istnienia takich treści w komentarzach.