tag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post2515546614305787296..comments2024-02-06T16:25:10.020+01:00Comments on pozywam: Przedawnienie roszczeń – nowelizacja. Czyżby wzmocnienie niesprawiedliwości?pozywam.plhttp://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-34984371117329520522017-03-12T13:57:56.144+01:002017-03-12T13:57:56.144+01:00Zawsze, gdy wierzyciel nie może odzyskać swej nale...Zawsze, gdy wierzyciel nie może odzyskać swej należności, to on ponosi szkodę. A dłużnik jest bezpodstawnie wzbogacony. Obecnie problem zaczyna być już stawiany na głowie.<br />sasankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-41484365087044389432017-03-05T21:31:10.645+01:002017-03-05T21:31:10.645+01:00/I nie mogą przeżyć oddalenia powództwa z powodu p.../I nie mogą przeżyć oddalenia powództwa z powodu przedawnienia?/<br /><br />Przeżyć może i mogą, ale niektórzy nie chcą. Nie dla wszystkich liczy się tylko kasa.<br /><br />Jak nie mam długu to chcę, żeby sąd to potwierdził, a nie uznał mnie za dłużnika, który może się wykpić i swojego długu nie spłacić. Czy naprawdę tak trudno to zrozumieć? <br />sasanka Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-48883967702129014092017-03-05T20:33:38.259+01:002017-03-05T20:33:38.259+01:00> A skąd można wiedzieć czy pozwany świadomie c...> A skąd można wiedzieć czy pozwany świadomie czy nieświadomie nie podnosi zarzutu przedawnienia? <br /><br />Póki niewymyślną maszyny do czytania w myślach jedyny sposób to spytać się pozwanego. Sens mojego pytania był taki czy ktoś zna przypadek gdy ktoś świadomie tego nie podnosi. Ja nie znam, nie słyszałem i podejrzewam, że to taki Yeti.<br /><br />> dłużnik nie spłacał wcześniej swojego długu, bo np. nie miał środków finansowych, ale poczuwa się do zapłaty. <br /><br />Z mojego doświadczenia takie sprawy nie trafiają do sądów, lecz kończą się polubownie (np. rozłożenie spłaty na raty).<br /><br />> Ludzie mają też swój honor.<br /><br />I nie mogą przeżyć oddalenia powództwa z powodu przedawnienia?<br />rrnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-47613750142669533122017-02-27T11:12:52.402+01:002017-02-27T11:12:52.402+01:00/ Czy ktoś z tu obecnych zna (ale nie z opowieści .../ Czy ktoś z tu obecnych zna (ale nie z opowieści o Yeti, kosmitach i równie prawdopodobnych zasłyszanych legend) przypadek dłużnika który w sądzie świadomie nie podnosi przedawnienia?/<br /><br /><br />A skąd można wiedzieć czy pozwany świadomie czy nieświadomie nie podnosi zarzutu przedawnienia? <br />Dlaczego mam a priori przyjmować, że każdy kto nie podnosi zarzutu przedawnienia nie zna instytucji przedawnienia? <br /><br />Pomijam już wspomnianą przez Autora możliwą sytuację, że dłużnik nie spłacał wcześniej swojego długu, bo np. nie miał środków finansowych, ale poczuwa się do zapłaty. <br />Ale przecież może być wiele takich sytuacji, że pozwany po prostu nie ma żadnego długu wobec powoda i chce aby sąd właśnie z tego powodu oddalił powództwo, a nie z powodu przedawnienia. <br /><br />To teraz ja zapytam, czy ktoś z tu obecnych zna (ale nie z opowieści o Yeti, kosmitach i równie prawdopodobnych zasłyszanych legend) przypadek sądu, który uznawszy za zasadny zarzut przedawnienia rozpoznaje jeszcze zarzuty pozwanego dotyczące nieistnienia długu? Sąd nie robi tego, bo oczywiście nie ma to już znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, którym to rozstrzygnięciem jest oddalenie powództwa.<br /><br />Jednakże dla pozwanego może to mieć wielkie znaczenie. Ludzie mają też swój honor.<br />sasanka Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-62831704840104301012017-02-27T06:57:28.139+01:002017-02-27T06:57:28.139+01:00"dwa lata temu pozwany w rozmowie z powodem u..."dwa lata temu pozwany w rozmowie z powodem uznał roszczenie" - takie zdanie trzeba będzie dodać do szymelka pozwu po zmianach w prawie przy dochodzeniu przedawnionego roszczenia.Lechhttp://remitent.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-50070881253209036322017-02-26T21:32:50.931+01:002017-02-26T21:32:50.931+01:00Za komuny, na której wzoruje się projektodawca, by...Za komuny, na której wzoruje się projektodawca, był specjalny przepis pozwalający sądowi zasądzić przedawnione roszczenie. Bo uznanie, że upływ terminu jest sprzeczny z zws to gigantyczne naciąganie i to wbrew dość jasnej treści art. 5 kcAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-45791941066169140222017-02-25T23:45:09.411+01:002017-02-25T23:45:09.411+01:001. Czy ktoś z tu obecnych zna (ale nie z opowieści...1. Czy ktoś z tu obecnych zna (ale nie z opowieści o Yeti, kosmitach i równie prawdopodobnych zasłyszanych legend) przypadek dłużnika który w sądzie świadomie nie podnosi przedawnienia?<br />Wydaje mi się, że to jest ciekawy model teoretyczny, który jednak nie występuje w przyrodzie (niczym sferycznie symetryczna krowa emitująca jednostajnie mleko całą swoją powierzchnią). <br /><br />Dlatego, uniemożliwienie dochodzenia przedawnionych roszczeń wydaje mi się rozsądne. Ułatwi to życie mniej ogarniętym obywatelom i nic złego nie spowoduje. <br /><br />2. Wydaje mi się, że 3 lata to dość aby kolejno: zorientować się ze ktoś nie zapłacił, zachęcić do zapłaty, "postraszyć" sądem i w końcu złożyć pozew.<br /><br />Natomiast skrócenie terminów przedawnień wyroków wydaje mi się głupie. Ktoś stracił zainteresowanie egzekucją? No to żadne terminy tego nie zmienią. Przecież nikt wierzyciela nie zmusza do prowadzenia egzekucji.rrnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-73337031774065580732017-02-25T19:28:26.244+01:002017-02-25T19:28:26.244+01:00"Skoro są banki mające siedzibę poza granicą ..."Skoro są banki mające siedzibę poza granicą Polski, które udzielają pożyczek Polakom, to chyba nie jest niczym niewłaściwym, że ich długi są dochodzone również przez firmy mające siedzibę poza Polską. To zupełnie nieprawdopodobne, że taki argument pojawia się w oficjalnym stanowisku Ministerstwa Sprawiedliwości. To tak jakby uznać, że wszystko byłoby w porządku, gdyby windykowały firmy rodzime, pod warunkiem, że odprowadzają podatki."<br /><br />Tu nie chodzi raczej o to, czy firma odprowadzi podatki w Polsce, tylko o wytworzenie w czytelniku wrażenia, że znowuż ci wredni krwiożerczy, opływający w tłuszcz i złoto kapitaliści z Nowego Jorku, Londynu, Berlina czy Tel Awiwu bez skrupułów windykują ubogiego polskiego emeryta, albo matkę z dzieckiem tyrającą na szmacie w supermarkecie. Chodzi o uruchomienie takich utrwalonych w świadomości społeczeństwa obrazków rodem z nowelek XIX-wiecznych, w których polski szlachcic musiał za bezcen sprzedać upadający majątek żydowskiemu pachciarzowi, a wielkopolskiego rataja windykował Niemiec-hakatysta. PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-21663512227889234062017-02-24T11:18:23.581+01:002017-02-24T11:18:23.581+01:00To ja pozwolę sobie popolemizować z polemiką.
1. ...To ja pozwolę sobie popolemizować z polemiką.<br /><br />1. "Pojawia się więc pytanie, czy takie jest właśnie oczekiwanie opinii publicznej, aby osoby zaciągające pożyczki czy kredyty na tzw. zbytki nie musiały spłacać swoich kredytów, pożyczek?"<br />Jestem pewien, że takie jest właśnie oczekiwanie społeczne. W kraju mamy o wiele więcej dłużników niż wierzycieli niespłacanych wierzytelności. Oczekiwanie przyzwolenia na to, żeby nie spłacać jest tak naturalne jak każde inne oczekiwanie, że będę miał więcej pieniędzy, a nie mniej. Problem jest w tym, że ludzie chyba nie do końca rozumieją, że jak nie będzie trzeba spłacać, to nikt nie będzie chciał pożyczać.<br /><br />2. "Wcześniej istniało po prostu założenie, że skoro ktoś nie podnosi zarzutu przedawnienia, to oznacza, że poczuwa się do obowiązku zapłaty."<br />To założenie jest w 95% przypadków kontrfaktyczne. Może więc po prostu sąd - ustaliwszy, że wierzytelność jest przedawniona - powinien zapytać pozwanego, czy chce z tego zarzutu skorzystać. Jeśli poczuwa się do obowiązku zapłaty, odpowie, że nie chce. Jeśli zaś chce, to nie zrobił tego wcześniej tylko dlatego, że nie wiedział o takiej możliwości.<br /><br />3. "Ciekawe co powiedzieliby np. ci członkowie wspólnoty mieszkaniowej, którzy regularnie opłacają swoje rachunki za telewizję kablową, gdyby dowiedzieli się, że jeden z mieszkańców przez 2 lata nie płacił rachunków, zaś sąd „wspaniałomyślnie” i z urzędu – uznając, że doszło do przedawnienia roszczenia - oddalił powództwo." <br />Być może zmieniliby Zarząd WM na taki, który pozywa jeszcze przed upływem terminów przedawnienia :)<br /><br />4. "Bardzo często jest tak, że powód nie może nawet wytoczyć skutecznie powództwa, bo jego dłużnik "zapadł się pod ziemię"."<br />A to częścią planowanych zmian jest likwidacja instytucji kuratora dla nieznanego z pobytu? :)<br /><br />Nie uważam, żeby to akurat była zła zmiana. Oczywiście tylko i wyłącznie pod warunkiem, że nie spowoduje obciążenia sądu dokonywaniem ustaleń faktycznych celem sprawdzenia, czy wierzytelność nie jest przedawniona. Przedawnienia ma wynikać z przytoczonych przez STRONY okoliczności faktycznych, a rolą sądu będzie wyłącznie subsumcja, co nie naruszy zasady kontradyktoryjności, gdzie to właśnie sąd - niezależnie od wniosków stron - stosuje prawo materialne.<br />Ktoś mógłby zapytać: skoro tak, to co za różnica, gdy pozwany i tak nie wykaże okoliczności skutkujących oddaleniem na przedawnienie i efekt będzie ten sam? Ależ oczywiście, że nie - w większości spraw powodowie masowi sami powołują się na okoliczności z których wynika data wymagalności. Przemysław Jadłowskinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-30705850419607391122017-02-24T10:04:05.917+01:002017-02-24T10:04:05.917+01:00Badanie przedawnienia z urzędu przez sądy? Mam wąt...Badanie przedawnienia z urzędu przez sądy? Mam wątpliwości co do skuteczności i zasadności tego rozwiązania. To pierwsze dlatego że liczne fundusze swobodnie manipulują datami wymagalności, a to drugie wydaje mi się nadmiernym naruszeniem kontradyktoryjności. Natomiast przychylałbym się aby organy egzekucyjne badały to z urzędu. Badanie to bowiem jest błyskawiczne i polega na spojrzeniu na tytuł wykonawczy. Przypadków kiedy wierzyciel sięga po przedawniony tytuł mamy tyle, że problem jest naprawdę istotny. Powództwo opozycyjne kosztuje, i trochę wszystko trwa. I nie uwierzę że w takim przypadku wierzyciel bezskutecznie egzekwował należność. Często te tytuły nawet nie mają śladu po jakiejkolwiek egzekucji. I nie sposób oprzeć się wrażeniu że to swoista "lokata" kapitału. Ryzykowna, ale dosyć dobrze oprocentowana. Dodatkowo - po analizie dokumentacji - okazuje się również że te "długi" są mocno wątpliwe.INLEThttps://www.blogger.com/profile/06217032654410227304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-25497250756337209882017-02-23T23:04:06.331+01:002017-02-23T23:04:06.331+01:00Ciekawe, że problem pojawił się wraz z powołaniem ...Ciekawe, że problem pojawił się wraz z powołaniem Sądu Internetowego. To tam "klepie się" wszystkie pozwy, które w normalnym trybie by nie przechodziły. To tam wydaje się postanowienia bez sprawdzenia danych osobowych dłużnika, który o problemie dowiaduje się od komornika. No, ale koro wiceministrem sprawiedliwości jest facet - populista - po politologii i to on kieruje zmianami w prawie to nic mnie już nie zdziwi.<br />A co maja powiedzieć ci, którzy mają prawomocne wyroki i od lat nie mogą odzyskać wierzytelności, gdyż dłużnik "niczego nie ma". Czyżby usłyszy - nie starałeś się to twój dług jest przedawniony?<br />Ostatnio udało mi się odzyskać dług po 18 latach, ponieważ dłużnik zmarł i spadkobiercy dowiedzieli się, że na hipotece jest zastrzeżenie. Przez tyle lat rodzina nie wiedziała, że mają w domu złodzieja.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-13145209111282885732017-02-23T08:37:53.580+01:002017-02-23T08:37:53.580+01:00Wyroków SN-u o możliwości stosowania 5kc do termin...Wyroków SN-u o możliwości stosowania 5kc do terminu zawitego jest więcej. Jak to ładnie ujęto w jednym z nich, zastosowanie 5kc polega na przyjęciu fikcji, iż termin zawity nie upłynął. <br />Treść art. 5 kc nie daje podstaw do czynienia jakichkolwiek wyłączeń w zakresie stosowania zawartej w nim normy, która powinna być wzięta pod uwagę przy rozstrzyganiu każdej sprawy cywilnej i pozwala na korektę nietypowych przypadków.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-89482466627235066782017-02-23T00:33:47.071+01:002017-02-23T00:33:47.071+01:00Mam wrażenie, że dobra akcja informacyjno-edukacyj...Mam wrażenie, że dobra akcja informacyjno-edukacyjna mogłaby wiele w tym zakresie poprawić, bez konieczności zmiany prawa. Szkoda, że od razu pomyślano o takich daleko idących zmianach. Można byłoby też pomyśleć nad jakimś sensownym obowiązkiem informacyjnym sądu o terminie przedawnienia. Obecne rozwiązanie ma też pewien wymiar moralny - są osoby, które poczuwają się do zapłaty, ale z jakiegoś powodu wcześniej nie mogły tego zrobić. Właśnie te reguły moralne nie pozwalają im takiego zarzutu postawić. W przypadku uwzględnienia zarzutu przedawnienia z urzędu ten problem będzie inaczej rozwiązany (wiem, że brzmi to nieco idealistycznie, ale powinno być to również uwzględnione). Jeśli przyjmiemy, że osoba będzie chciała po upływie terminu przedawnienia przekazać świadczenie, to chyba na gruncie prawa podatkowego trzeba będzie to potraktować jako darowiznę, którą trzeba będzie co do zasady opodatkować... pozdrawiam, pcAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-92023101632886971132017-02-22T15:49:38.252+01:002017-02-22T15:49:38.252+01:00Co do upływu terminu zawitego, to był i jest spór ...Co do upływu terminu zawitego, to był i jest spór w doktrynie, choć faktycznie SN - w jednym z wyroków - wypowiedział się, że można. Jeśli zaś chodzi o przedawnienie, to nadużycie odnoszono do "zarzutu" przedawnienia. Pojawia się więc pytanie, czy uwzględniane z urzędu przedawnienie, będzie mogło być kwestionowane za pomocą 5 k.c.pozywam.plhttps://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-8841996934572774322017-02-22T13:26:37.920+01:002017-02-22T13:26:37.920+01:00Art 5 kc znajduje zastosowanie w każdej sprawie cy...Art 5 kc znajduje zastosowanie w każdej sprawie cywilnej, także do upływu terminu zawitego :) więc i do zarzutu przedawnienia uwzględnianego z urzędu będzie można.Anonymousnoreply@blogger.com