tag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post4911156689282092636..comments2024-02-06T16:25:10.020+01:00Comments on pozywam: Sami sobie gotujemy taki los.pozywam.plhttp://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-25994648957438136842017-04-19T12:06:47.150+02:002017-04-19T12:06:47.150+02:00Pozwy bez podstawy prawnej to chyba nie powinien b...Pozwy bez podstawy prawnej to chyba nie powinien być problem, jeśli tylko stan faktyczny jest dobrze opisany - mniej pisania dla pełnomocnika, mniej czytania dla sędziego. Ja przedstawiam swoje rozważania prawne w pozwie tylko w sprawach, które są nie są standardowe.<br /><br />Absurdalne wnioski? Jakie? Zakładam, że dowodowe; sprawny sędzia oddala je w 5 minut na rozprawie. <br /><br />MatkaPolka33Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-63944101891135999582017-04-14T23:54:19.217+02:002017-04-14T23:54:19.217+02:00Od dawna czytam Pana bloga. Interesujące byłoby pr...Od dawna czytam Pana bloga. Interesujące byłoby przeczytać, jak wygląda "dzień z życia sędziego", tak po prostu. Może by się wtedy co nieco ludziom rozjaśniło w głowach, że praca sędziego to nie "hawaje". Przyznam że to szokujące co Pan pisze m.in. że ktoś stracił w pracy przytomność z przepracowania - czy przypadkiem nie powinien się tym zająć PIP? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-35587509031357279232017-04-12T14:32:08.355+02:002017-04-12T14:32:08.355+02:00A co sędziowie mają robić w sądach o 16?A co sędziowie mają robić w sądach o 16?bartoszczehttp://bartoszcze.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-15410553114898390482017-04-12T09:27:32.893+02:002017-04-12T09:27:32.893+02:00Bym zapomniał. Warto sprawdzić ile spraw w decerna...Bym zapomniał. Warto sprawdzić ile spraw w decernatach mają sędziowie z WSA, a ile sędziowie sądów powszechnych. Proponuje też przyjrzeć się warunkom pracy i liczbie asystentów.pozywam.plhttps://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-12245122619564587112017-04-12T09:25:31.632+02:002017-04-12T09:25:31.632+02:00Zapraszam do mojego sądu. Lepiej nie oceniać czyje...Zapraszam do mojego sądu. Lepiej nie oceniać czyjeś pracy, skoro mało danych i wiedzy na ten temat. Co do pracy w kancelariach adwokackich, to się nie wypowiem. ale mogę powiedzieć, że jak czegoś potrzebuję, to zwykle nie można się nawet dodzwonić. Może kiedyś o tym napiszę, ale pracy i to zbędnej dostarczają bardzo często właśnie zawodowi pełnomocnicy, gdy składają np. absurdalne wnioski albo pozwy bez podstawy prawnej :-) pozywam.plhttps://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-65640120884381810112017-04-11T12:19:36.703+02:002017-04-11T12:19:36.703+02:00Na pewno wiele racji jest w tym wpisie, ale też sę...Na pewno wiele racji jest w tym wpisie, ale też sędziowie a przynajmniej znaczna ich część, których pracę oglądam niemal codziennie, "sami sobie gotują ten los" z innych przyczyn - z powodu pracy typowo "urzędniczej", niedynamicznej, rozlazłej i do 15.30.<br /><br />Każdy prawnik wie, jak często sędziowie się spóźniają na posiedzenie, nawet pierwsze na wokandzie z samego rana. Co więcej - spóźnieni o np. 25 minut nie wbiegają szybko na salę i nie przepraszają, tylko swobodnie, dumnie, lekko, rzucając żarciki wchodzą na salę rozpraw - "bo przecież ja jestem sędzią i mi wolno, czekajcie na mnie petenci!". Ławnicy już w togach, a szanowny Pan czy Pani Sędzia dopiero wchodzi... A pierwsza rozprawa wyznaczona najczęściej na 9.00, czasem się zdarzy 8.30, 8.00 to już środek nocy!<br />Gdybym jeszcze widział, że sędzie się spóźnił bo doczytywał coś na szybko, z kimś służbowo i pilnie rozmawiał, zrozumiałbym. Ale nie, panuje ogólna atmosfera rozlazłości typowej dla urzędów, tu z panią Krysią gadka przy kawce, tu z panem Heńkiem o samochodach i tak dalej i tak dalej.<br /><br />Druga sprawa - 0 16.00 w sądach hula wiatr, pustki. W kancelariach adwokackich o tej porze często zaczyna się przyjmowanie klientów i praca myślowa - adwokaci też byli wcześniej w sądzie! Ja wiem, że sędziowie biorą pracę do domu, ale tak robią też inni prawnicy, którzy w kancelariach siedzą do 18, 19, 20.<br /><br />Pozytywnym wyjątkiem w mojej obserwacji są WSA i NSA - tam jakoś sprawniej, grzeczniej i bardziej punktualnie zazwyczaj.<br /><br />Proszę samorząd sędziowski i mały rachunek sumienia w tym zakresie i pomyślenie, czy nie warto dostosować swojej pracy do standardów XXI wieku.<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-1926753687488122872017-04-11T11:03:40.009+02:002017-04-11T11:03:40.009+02:00Naprawdę współczuję sędziom i rozumiem.
Niestety...Naprawdę współczuję sędziom i rozumiem. <br /><br />Niestety coraz częściej na rozprawach i po orzeczeniach widać, że sędziom brakuje czasu na zapoznanie się ze sprawą - pomijają wnioski, mozolnie ustalają fakty, które wynikają z dokumentów albo są bezsporne i wykonują inne niecelowe czynności. <br /><br />Nie chciałabym się narazić na zarzuty, że nie rozumiem ciężkiej pracy sędziego, ale na pewno trochę można poprawić dobrą organizacją pracy, czyli np. zamiast zapoznawać się dobrze, że sprawą dopiero przed wyrokowaniem albo czasem i po, jak trzeba uzasadnienie napisać, może warto to zrobić na początku, przed pierwszą czynnością - ile wysiłku, czynności i błędnych decyzji wtedy zaoszczędzi sobie i podsądnym sędzia.<br /><br />MatkaPolka33Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-72792042681467490412017-04-05T23:21:29.991+02:002017-04-05T23:21:29.991+02:00" Niestety, ale może się zdarzyć, że wkroczy ..." Niestety, ale może się zdarzyć, że wkroczy rzecznik dyscyplinarny, który stwierdzi, że to nie sąd, ale sędzia doprowadził do przewlekłości i naruszenia praw stron do rozpoznania spraw bez zwłoki.".<br /><br />A rzecznicy dyscyplinarni nie są sędziami? To są jacyś kosmici - oderwani od rzeczywistości - realiów pracy sędziego? Chcecie, żeby było lepiej, to zacznijcie od zmiany i uzdrawiania własnego środowiska.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-42237290892901619002017-04-04T00:47:50.702+02:002017-04-04T00:47:50.702+02:00Najgorsze jest to, że z tego przeciążenia sądów cz...Najgorsze jest to, że z tego przeciążenia sądów często trzeba ponawiać wnioski, bo ktoś na przykład nie doczytał pisma. A zdarza mi się to nad wyraz często. Problem jest z pewnością złożony. Ale z punktu widzenia "obsługiwanego" jest to niezwykle irytujące.INLEThttps://www.blogger.com/profile/06217032654410227304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-73376699862102416392017-04-02T13:40:20.246+02:002017-04-02T13:40:20.246+02:00To trochę, jak z zadośćuczynieniem z tytułu utraty...To trochę, jak z zadośćuczynieniem z tytułu utraty uszczerbku na zdrowiu psychicznym a utraty ręki. W pierwszym przypadku mało widać, a konsekwencje mogą być dużo poważniejsze. pozywam.plhttps://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-76810433113768484662017-04-02T11:05:03.386+02:002017-04-02T11:05:03.386+02:00Prawdę pan napisał: "sędziowie sami sobie got...Prawdę pan napisał: "sędziowie sami sobie gotują ten los".<br />Odpowiedź chórem "nie da się" i robienie tyle ile rozsądek podpowiada daje lepszy efekt niż punktowe wołanie o pomoc, a reszta zasuwa 24/7/365.<br />Czy strzelam sobie w stopę, bo teraz moja sprawa doczeka się "na święty nigdy"? Ano przez pewien czas może tak być, ale potem można spodziewać się zmian w kierunku normalności.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-13141133362782751102017-04-02T01:32:00.246+02:002017-04-02T01:32:00.246+02:00Zrobienie tych prawomocności w kilka godzin jednak...Zrobienie tych prawomocności w kilka godzin jednak robi wrażenie - 100 czynności! dwa wózki! Kierowniczka sekretariatu aż wzdycha ...<br /><br />Dużo gorzej wygląda, jeśli sędzia przez pół dnia czyta akta JEDNEJ sprawy, sprawdza orzeczenia w lexie, a potem rozprawa trwa 2 minuty, a wyrok sprowadza się do dwóch słów "oddala powództwo"<br />;-)Rosenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-59388006259937878732017-04-01T18:25:33.519+02:002017-04-01T18:25:33.519+02:00Tak jest.Tak jest.pozywam.plhttps://www.blogger.com/profile/05735644133165360674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9024740480266200186.post-3364684674272003052017-04-01T12:02:18.806+02:002017-04-01T12:02:18.806+02:00"przecież to chodzi tylko o jedno kliknięcie...."przecież to chodzi tylko o jedno kliknięcie."<br />Tak, to jest najgorsze. <br />"Tobie zajmie to 5 min" <br />po czym nie wiadomo gdzie cały dzień pracy zniknął :(kjoncanoreply@blogger.com